poniedziałek, 13 stycznia 2014

Prawo konkurencji a arbitraż


Dopiero niedawno do wiadomości publicznej przebiło się hiszpańskie orzeczenie sprzed paru miesięcy dotyczące możliwości rozpatrywania w arbitrażu sporu zaistniałego na gruncie prawa konkurencji. Pomimo lekkiego opóźnienia chyba warto poświęcić mu chwilę. Chociaż na pierwszy rzut oka może się wydawać, że prawo konkurencji ze względu na swoje cele powinno być pozostawione sądom powszechnym i organom państwowym, to jednak co raz więcej pojawia się orzeczeń zezwalających na rozstrzyganie takich sporów przed sądami arbitrażowymi. 

W tym duchu rozstrzygnął także Madrycki Sąd Apelacyjny, uznając, że spór dotyczący nieuczciwej konkurencji, z uwagi na klauzulę arbitrażową zamieszczoną w umowie wiążącej strony, powinien być rozstrzygany przez sąd arbitrażowy a nie powszechny. Rozstrzygnięcie zostało wydane w oparciu o definicję zdatności arbitrażowej oraz rozporządzenie Rady (WE) nr 1/2003 i rozporządzenie Komisji (WE) nr 1400/2002. Sąd uznał, że ani hiszpańskie prawo, ani prawo Unii Europejskiej nie wykluczają powództwa dotyczącego nieuczciwej konkurencji w arbitrażu. 

Wciąż jednak budzą pewne wątpliwości odpowiedzi na pytania, jak prawo konkurencji może w praktyce podlegać arbitrażowi oraz jaki ma to wpływ na jego bezwzględnie obowiązujący charakter. Więcej na temat orzeczenia można przeczytać tutaj.

Brak komentarzy: