czwartek, 25 września 2014

ETS o digitalizacji zasobów bibliotecznych i ochronie praw autorskich

Wydany niedawno (11 września br.) przez Trybunał Sprawiedliwości wyrok w sprawie C-117/13 Technische Universität Darmstadt przeciwko Eugen Ulmer KG (zob. też komunikat prasowy), może być interesujący dla wszystkich korzystających z bibliotek, a szczególne dla robiących to zcęściej niż inni studentów i naukowców. ETS musiał odpowiedzieć na pytanie, z którym zwrócił się niemiecki Bundesgerichtshof w związku z zawisłym przed nim sporem pomiędzy Technische Universität Darmstadt a wydawnictwem Eugen Ulmer KG. 

Biblioteka uniwersytecka najpierw odrzuciła ofertę wydawnictwa co zakupu elektronicznych wersji ("e-booków") wydawanych przez nie podręczników, a następnie zdigitalizowała jedną z oferowanych w ten sposób książek, podręcznik Winfrieda Schulzego „Einführung in die neuere Geschichte”, którą wcześniej zakupiła w wersji drukowanej. Zdigitalizowana książka została następnie udostępniła na stanowiskach komputerowych czytelni. Wydawnictwo wystąpiło z powództwem o zaprzestanie digitalizacji spornej książki i uniemożliwienie użytkownikom biblioteki jej drukowania lub utrwalania na dysku pamięci USB i ewentualnego wynoszenia tak uzyskanych kopii poza bibliotekę.

Zgodnie z unijną dyrektywą 2001/29 w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym, twórcy korzystają z wyłącznego prawa zezwalania na zwielokrotnianie i publiczne udostępnianie ich utworów lub ich zakazywania. Jednak dyrektywa zezwala państwom członkowskim na ustanowienie w tym zakresie określonych wyjątków i ograniczeń. Jeden z tych wyjątków dotyczy przypadku ogólnodostępnych bibliotek, które w celu prowadzenia badań lub prywatnych studiów udostępniają użytkownikom znajdujące się w ich zbiorach utwory, w tym także za pośrednictwem odpowiednio wyposażonych stanowisk komputerowych. 
Trybunał w swoim wyroku stwierdził, że - wbrew temu co sugerowało skarżące wydawnictwo - nawet jeśli podmiot praw autorskich oferuje bibliotece zawarcie umowy licencyjnej na określonych warunkach, to biblioteka może, nie korzystając z tej oferty, powołać się na wyjątek przewidziany w dyrektywie dla udostępniania poprzez odpowiednio wyposażone terminale. Inaczej biblioteki publiczne i podobne instytucje nie mogłyby one wspierać interesu publicznego związanego z promowaniem badań i prywatnych studiów, co stanowi istotę ich misji. Dalej ETS uznał, że zgodne z dyrektywą jest przyznanie przez państwa członkowskie bibliotekom prawa digitalizacji utworów znajdujących się w ich zbiorach, o ile okaże się to konieczne do udostępnienia tych utworów użytkownikom za pośrednictwem odpowiednio wyposażonych terminali w celu badań lub prywatnych studiów - a więc jeśli mieści się w zakresie wyjątków przewidzianych w dyrektywie. W ocenie Trybunału przysługujące bibliotekom prawo udostępniania znajdujących się w ich zbiorach utworów za pośrednictwem terminali mogłoby zostać pozbawione znacznej części swej istoty i skuteczności, gdyby biblioteki nie prawa do digitalizacji utworów znajdujących się w ich zbiorach,  które ma w tym kontekście uzupełniający charakter.Tym samym wyrok ETS daje bibliotekom pewien wybór, jeśli chodzi o politykę udostępniania zbiorów: czy inwestować w zakup większej liczby egzemplarzy tych samych książek, czy - zwiększać liczbę odpowiednio wyposażonych terminali. 
 
Natomiast w odniesieniu do problemu drukowania lub zapisywania na dysku USB przez użytkowników utworów udostępnianych przez bibliotekę za pośrednictwem stanowisk komputerowych, Trybunał stwierdził, że prawo udostępniania przysługujące ogólnodostępnym bibliotekom, nie obejmuje tych czynności. Drukowanie utworu na papierze lub utrwalanie go na dysku USB stanowią bowiem czynności zwielokrotnienia, ponieważ polegają na stworzeniu nowej kopii  z "bibliotecznej" kopii cyfrowej udostępnionej użytkownikom za pośrednictwem terminali. Nie są one konieczne z punktu widzenia udostępnienia utworu użytkownikom, tym bardziej że czynności te byłyby dokonywane przez osoby trzecie, a nie przez samą bibliotekę. ETS nie podzielił tym samym do końca opinii rzecznika generalnego N. Jääskinena (a tu komunikat prasowy), który skłonny był uznać możliwość drukowania, a wyłączał możliwość zapisywania utworu na dysku USB. Trybunał dodał jednak, że państwa członkowskie mogą na drukowanie czy zapis utworów na dysku USB przez użytkowników zezwolić, jeśli te czynności nie powodowałyby nieuzasadnionej szkody dla uzasadnionych interesów podmiotów praw autorskich oraz pod warunkiem zapłaty godziwej rekompensaty na rzecz tych podmiotów - co mieściłoby się w zakresie ustanowionych w dyrektywie wyjątków. Jednak nie wypowiedział się jak taki system rekompensat powinien wyglądać i funkcjonować.

Brak komentarzy: