sobota, 20 września 2014

Rosja oskarża Zachód o naruszanie prawa WTO – kto ma rację?

Prezydent Putin w czwartkowym przemówieniu na posiedzeniu Rady Państwowej Federacji Rosyjskiej oświadczył, że kraje zachodnie stosując sankcje wobec Rosji dopuściły się złamania fundamentalnych zasad Światowej Organizacji Handlu (WTO). W tym kontekście przywołał on, między innymi, zasadę równego dostępu krajów do zagranicznych rynków towarów i usług oraz zasadę najwyższego uprzywilejowania (zobacz informacje dostępne tu lub tu). Putin dodał jednocześnie, że kontrsankcje wprowadzone prze Rosję nie mają na celu ukarania krajów zachodnich a jedynie ochronę narodowych interesów.

Jest to kolejne wystąpienie najwyższego przedstawicieli władz Rosji, w którym podnosi się kwestię naruszenia zasad WTO. Jak informowaliśmy o tym tu i tu, Rosja groziła już wcześniej wniesieniem skargi do WTO na działania USA. Czy Rosja ma więc rację? Czy zachodnie sankcje gospodarcze naprawdę naruszają reguły Światowej Organizacji Handlu?

Wydaje się, że nie można udzielić na te pytania jednoznacznej i pewnej odpowiedzi. Wiele jednak wskazuje na to, że Rosji będzie bardzo ciężko udowodnić naruszenie reguł prawa WTO. Po pierwsze, prawo WTO nie dotyczy co do zasady ograniczeń w zakresie swobody poruszania się osób fizycznych (vide lista osób objętych zakazem wjazdu na terytorium USA i UE). Po drugie w prawie WTO nie ma generalnej zasady, który zakazywałaby nakładania ograniczeń dotyczących przepływu kapitałów (vide ograniczenia w zakresie finansowania banków i firm rosyjskich). Zobowiązania w tym zakresie wynikają z indywidualnych deklaracji członków WTO zawartych w ich „Schedules of Committments” (SoC). Pobieżna analiza deklaracji USA i UE nie wskazuje na to by członkowie ci nałożyli na siebie takie zobowiązania. Po trzecie, nawet jeżeli uda się znaleźć w ich SoC coś co mogłyby posłużyć za podstawę skargi, zawsze istnieje możliwość powołania się przez państwa wprowadzające sankcje na postanowienie Art. XIVbis Układu Ogólnego w sprawie Handlu Usługami (GATS), który zezwala na wprowadzanie środków naruszających postanowienia GATS, o ile jest to konieczne ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Artykuł ten w szczególności stwierdza:

XIVbis 1. Nic w niniejszym Układzie nie będzie interpretowane jako:

(a) wymagające od któregokolwiek Członka dostarczenia jakiejkolwiek informacji, której ujawnienie uznaje on za sprzeczne z jego istotnymi interesami bezpieczeństwa; albo
(b) uniemożliwiające któremukolwiek z Członków podjęcie jakiegokolwiek działania uznanego za niezbędne dla ochrony jego istotnych interesów bezpieczeństwa, a:

(i) odnoszącego się do świadczenia usług dokonywanego bezpośrednio lub pośrednio dla celów zaopatrzenia sił zbrojnych;
(ii) odnoszącego się do materiałów rozszczepialnych i materiałów do syntezy jądrowej lub materiałów służących do ich uzyskania;
(iii) podejmowanego w okresie wojny lub innej sytuacji nadzwyczajnej w stosunkach międzynarodowych; albo

(c) uniemożliwiające któremukolwiek Członkowi podjęcie jakiegokolwiek działania w celu realizacji zobowiązań wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.

W przypadku sankcji nałożonych na Rosję zastosowanie może znaleźć punkt (b)(iii). Sankcje zostały wprowadzone w odpowiedzi na aneksję Krymu oraz udział Rosji w walkach na wschodzie Ukrainy (bądź wręcz jej agresję). Obie te sytuacje można bez trudu zakwalifikować jako „nadzwyczajną sytuację w stosunkach międzynarodowych”. Dodatkowo warto wspomnieć, że przepis ten zawiera w sobie duży margines swobody dla państwa podejmującego tego typu działania (tzn. nakładających sankcje) – zarówno w zakresie oceny tego co należy uznać za niezbędne jak i określenia co stanowi interes bezpieczeństwa narodowego. Tym samym ewentualna ocena spełnienia tych warunków przez panel WTO ma charakter bardzo ograniczony (o ile jest w ogóle możliwa). 

Podobne postanowienia zawiera Układ Ogólny w sprawie Taryf Celnych i Handlu (GATT) (vide restrykcje eksportowe dotyczące towarów podwójnego przeznaczenia oraz urządzeń i technologi do wydobycia ropy naftowej). Pomimo że Art. XI GATT przewiduje generalny zakaz ograniczeń importowych i eksportowych, to Art. XXI przewiduje analogiczny wyjątek jak ten określony przez Art. XIVbis GATS.

Na koniec warto dodać, że ani Art. XIVbis GATS ani Art. XXI GATT 1994 nie był przedmiotem rozstrzygnięcia organów WTO. Jedyna skarga, która dotyczyła naruszenia Art. XXI GATT, została wniesiona przez Wspólnoty Europejskie w 1996 przeciwko Stanom Zjednoczonym i dotyczyła Helms-Burton Act, nakładającego sankcje na podmioty prowadzące interesy z Kubą. Postępowanie jednak zawieszono w 1997 r. i nigdy go później nie wznowiono. W ramach poprzednio funkcjonującego systemu (GATT 1947) Art. XXI był kilkakrotnie przywoływany (m.in. w kontekście sankcji gospodarczych nałożonych przez państwa zachodnie na Argentynę, europejskich sankcji na Jugosławię oraz amerykańskich sankcji na Nikaraguę), ale żadna z tych spraw nie zakończyła się wydaniem orzeczenia. 

Pomimo że istnieje pewien margines niepewności co do rozstrzygnięcia organów WTO w odniesieniu do Art. XIVbis GATS oraz Art. XXI GATT, pozycja procesowa USA i EU wydaje się być dużo mocniejsza. Szanse na to, że sankcje nałożone na Rosję zostaną uznane za nielegalne jest więc niewielka.

Brak komentarzy: