piątek, 30 stycznia 2015

Kolejna cypryjska rezolucja RB - zamrożony konflikt, który może niebezpiecznie odtajać, ale na pewno nie zniknąć

29 stycznia 2015 r. Rada Bezpieczeństwa przyjęła rezolucję 2197 dot. przedłużenia misji pokojowej na Cyprze (UNIFCYP). Tradycyjnie RB jedynie podkreśliła, aby strony konfliktu (Cypr i Turcja) zaangażowały się w konstruktywne negocjacje (mające na celu zjednoczenie wyspy i utworzenie federacji) i przedłużyła działalność misji (wg stanu na 31.12.2014 misja ta ma 1072 osób personelu, z czego przytłaczająca większość 858 osób to członkowie sił zbrojnych). 

Dotychczasowe skutki zachęt RB ONZ są dość mizerne patrząc na to, iż konflikt ciągnie się od grudnia 1963 r. (inwazja Turcji na wyspę), a sama misja została utworzona w 1964 r. W 2013 r. Azerbejdżan i Pakistan wstrzymały się nawet od głosu nad rezolucjami 2089 z 24.01.2013 r. oraz 2114 z 30.07.2013 r. również dotyczącymi przedłużenia działalności UNIFCYP, gdyż nie mogły zrozumieć, jak w istniejącej sytuacji można mówić o fully fleged negotiations, jak stanowiły wymienione wyżej rezolucje.

Oczywiście ONZ ma na swoim koncie drobne sukcesy, jak łączenie rodzin, otwarcie przejść granicznych, rozminowywanie. Nadal jednak nie odnaleziono połowy zaginionych osób i jest problem z dostępem do terenów, które powinny być rozminowane. Nadal też wyspa nie jest zjednoczona, konflikt nie jest rozwiązany i zalicza się go do tzw. zamrożonych konfliktów, w których szybkie zakończenie nikt nie wierzy (choć przynajmniej nie ma rozlewu krwi). 

W lutym 2014 r. strony wznowiły rozmowy nt. zjednoczenia, ale w ostatnim czasie (od 10.2014 r.) stosunki między obiema stronami konfliktu zaostrzyły się i rozmowy zostały zawieszone, gdy Turcja ogłosiła, iż będzie prowadzić badania złóż leżących w wyłącznej strefie ekonomicznej Cypru. Jest to odpowiedź na działalność Republiki Cypryjskiej, która zaczęła wydawać licencje dla zagranicznych przedsiębiorstw na wydobycie ropy. Turcja uważa, iż korzyści wynikające z eksploatacji złóż powinny być dystrybuowane pomiędzy obie społeczności. Wydaje się więc, że korzyści z wydobycia ropy mogą przesłonić wszelkie widoki na porozumienie, o ile obie strony rzeczywiście kiedykolwiek w nie wierzyły.

Brak komentarzy: