czwartek, 1 października 2015

Raport OBWE wskazuje na masowe naruszenia praw człowieka na Krymie od aneksji przez Federację Rosyjską

W nawiązaniu do przedwczorajszego bardzo stanowczego wystąpienia Petra Poroszenki na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, warto odnotować opublikowany kilkanaście dni wcześniej najnowszy raport OBWE oceniający sytuację na Krymie z perspektywy praw człowieka. Raport został przygotowany przez ODIHR (Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka) oraz Wysokiego Komisarza OBWE ds. Mniejszości Narodowych.

W związku z odmową wpuszczenia na terytorium Krymu przedstawicieli OBWE, raport został opracowany przede wszystkim na podstawie licznych wywiadów (m.in. ze świadkami wydarzeń i mieszkańcami Krymu, przedstawicielami mediów i organizacji społecznych, liderami społeczności tatarskiej oraz przedstawicielami władz ukraińskich) oraz badań własnych. W raporcie skupiono się na okresie od maja 2014 roku, kiedy OBWE opublikowała poprzedni raport.

Ogólny wniosek wynikający z raportu to drastyczne pogorszenia standardów praw człowieka odczuwalne dla większości mieszkańców, w tym przede wszystkim dla aktywistów pro-ukraińskich, krymskich Tatarów i dziennikarzy. W obszernym – 100-stronicowym raporcie zwrócono uwagę i udokumentowano szereg naruszeń praw człowieka.

W analizowanym okresie ograniczono przede wszystkim możliwość korzystania z prawa do zgromadzania i zrzeszania się, swobody wypowiedzi oraz swobody przemieszczania się. Stało się to poprzez wprowadzenie restrykcyjnego prawa rosyjskiego oraz powtarzające się naciski i ataki na konkretne osoby i organizacje, w tym na przedstawicieli mediów i środowisk próbujących reprezentować odmienne poglądy. Do tego celu wykorzystano również instrumenty prawa karnego, tj. liczne dochodzenia i procesy sądowe w związku z zarzutami „ekstremizmu” i „separatyzmu”, przy jednoczesnej bezkarności za czyny popełnione przez osoby popierające aneksję. Wiele problemów w korzystaniu z praw ekonomicznych, społecznych i kulturalnych spotyka również tych mieszkańców, którzy nie wystąpili o rosyjskie paszporty. Taka manifestacja sprzeciwu wobec aneksji przynosi wiele życiowych problemów, jak np. trudności w załatwianiu spraw urzędowych, korzystaniu ze służby zdrowia czy systemu edukacji. W raporcie odnotowano również praktycznie całkowity zanik używania języka ukraińskiego w systemie edukacji. 

Konkluzje raportu OBWE są zbieżne z konkluzjami licznych raportów organizacji pozarządowych, jak np. raportu Human Rights Watch z listopada 2014 r., czy raportu Freedom House z marca 2015 r.

Brak komentarzy: