piątek, 22 marca 2019

Prezydent Trump deklaruje uznanie zwierzchnictwa Izraela nad Wzgórzami Golan

Prezydenta USA Donald Trump jednym tweetem odmienił oblicze końca kampanii wyborczej w Izraelu i nieco przyćmił kolejnej kontrowersje dotyczących sposobu objęcia i sprawowania prezydentury. Trump ogłosił, że:
Po 52 latach przyszedł najwyższy czas, aby Stany Zjednoczone uznały suwerenność Izraela nad Wzgórzami Golan, które mają krytyczne znaczenie strategiczne i dla bezpieczeństwa Izraela oraz regionu.
Prezydent nie konsultował oświadczenia z Kongresem, co wzbudziło olbrzymie kontrowersje polityczne. Zarazem przygotowania do oświadczenia miały trwać od kilku tygodni, a zwolennikami takiego rozwiązania mieli być m.in. zięć prezydenta Jared Kushner tj. specjalny wysłannikiem prezydenta ds. pokoju na bliskim wschodzie oraz doradca ds. bezpieczeństwa John Bolton (CNN, Trump says it's time for US to recognize 'Israel's Sovereignty over the Golan Heights).

Decyzja USA została natychmiast skrytykowana m.in. przez Rosję, która wskazała że jest to bezpośrednie naruszenie rezolucji ONZ. W nieco łagodniejszym tonie Minister spraw zagranicznych Turcji oświadczył, że państwo to wspiera integralność terytorialną Syrii. Od oświadczenia Trumpa odcięła się też Unia Europejska, zapowiadająć że nie zmieni swojego stanowiska ws. statusu prawnego Wzgórz (Reuters, EU holds position on Golan Heights despite TrumpHaaretz, EU Says Does Not Recognize Israeli Sovereignty Over Golan Heights). Syria zapowiedziała zaś odzyskanie terytorium wszelkimi możliwymi środkami (Haaretz, Syria Vows to Recover Golan Heights; Russia: Trump's Recognition Violates UN Resolutions).

Krok ten oznaczałby zerwanie z polityką USA i społeczności międzynarodowej, która od czasu zajęcia Wzgórz Golan przez Izrael podczas wojny sześciodniowej w 1967 r., a następnie aneksji w 1981 r., traktowały je jako terytorium okupowane. Zarazem poza tweetem prezydenta, Biały Dom nie opublikował jakiegokolwiek oświadczenia ws. realizacji prezydenckiej zapowiedzi.

Oświadczenie wpisuje się jednak w aktualną politykę USA wobec Izraela, po ubiegłorocznym przeniesieniu amerykańskiej ambasady z Tel-Awiwu do Izraela (post tutaj) i zamknięciu placówki Organizacji Wyzwolenia Palestyny w Waszyngtonie (nasz post). We wrześniu ubiegłego roku informowaliśmy, że w zw. z przeniesieniem ambasady Paleastyna wszczęła przeciwko USA postępowanie przed MTSem.

W czerwcu 2018 r. informowaliśmy zaś o wymianie ognia między Irańskimi siłami zbrojnymi stacjonującymi w Syrii a Izraelem w związku z atakiem rakietowym na Wzgórza Golan.

Brak komentarzy: