sobota, 1 czerwca 2019

Guest post: Porozumienie Sztokholmskie, jako podstawa poprawy sytuacji humanitarnej w Jemenie

Porozumienie Sztokholmskie zostało podpisane dnia 13 grudnia 2018 r., w Rimbo pod Sztokholmem pod auspicjami ONZ. Władze Jemenu reprezentowane były przez ministra spraw zagranicznych, Khaled-a al-Yaman'a z kolei, rebeliantów z ruchu Huti reprezentował Mohammed Abdul-Salam. Porozumienie Sztokholmskie obejmuje następujące kwestie: 

1. porozumienie w sprawie miasta Hodeidah i portów Hodeidah, Salif i Ras Issa;
2. porozumienie w sprawie mechanizmu wykonawczego dotyczącego aktywacji umowy o wymianie więźniów; 
3. oświadczenie o porozumieniu dotyczącym Taïz. 

W treści samego dokumentu, strony zobowiązały się do całkowitego wdrożenia przyjętego porozumienia, oraz usunięcia wszelkich przeszkód w jego realizacji, a także powstrzymanie się od wszelkich działań lub decyzji, które podważyłyby perspektywy pełnego wdrożenia umowy, a także kontynuowanie bezwarunkowych konsultacji w styczniu 2019 r., w miejscu uzgodnionym przez strony. Pełna treść porozumienia dostępna jest tu

Po upływie sześciu miesięcy, od wejścia w życie porozumienia, wiadomo już, iż nie wszystkie punkty umowy, udało się zrealizować, a z całą pewnością nie w pełni. Strony zawartego porozumienia, za cel nadrzędny postawiły sobie natychmiastowe zawieszenie broni w mieście i porcie Hodeidah oraz usunięcie wojska, a także całego sprzętu z tego terenu. Jedną z niespisanych intencji autorów porozumienia było "udrożnienie" korytarzy humanitarnych, w celu swobodnego przepływu niezbędnej pomocy przy wykorzystaniu kluczowego portu Hodeidah. W związku z powyższym, rezolucją nr 2452(2019) Rady Bezpieczeństwa ONZ z dnia 16 stycznia 2019 r., ustanowiono specjalną misję polityczną, misję Organizacji Narodów Zjednoczonych wspierającą porozumienie Hodeidah (UNMHA), w celu wsparcia wdrażania porozumienia w sprawie miasta Hodeidah i portów Hodeidah, Salif i Ras Issa zgodnie z umową sztokholmską, na początkowy okres 6 miesięcy. Dodatkowo UNMHA powierzono mandat: 
  • kierowania i wspierania funkcjonowania Komitetu Koordynacji ds. Przeniesienia (RCC), wspieranego przez sekretariat obsadzony personelem ONZ w celu nadzorowania rozejmu w całym gubernatorstwie, przesunięcia sił i akcji przeciwminowych;
  • monitorowania zawieszenia broni w gubernatorstwie Hodeidah i wzajemnego przenoszenia sił z miasta Hodeidah i portów Hodeidah, Salif i Ras Issa;
  • współpracowania ze stronami, tak aby bezpieczeństwo miasta Hodeidah i portów Hodeidah, Salif i Ras Issa było zapewnione przez lokalne siły bezpieczeństwa zgodnie z prawem jemeńskim; oraz
  • wsparcie dla stron stronom w pełnym wdrożeniu umowy Hodeidah. 
Niewątpliwie, dzięki wsparciu misji UNMHA wojska Huti zostały usunięte z trzech kluczowych portów Hodeidah, nie sposób jednak mówić o wykonaniu całości porozumienia Sztokholmskiego, co jest związane z m.in. blokowaniem przez wojska Huti swobodnego przepływu pomocy humanitarnej. Herve Verhoosel, starszy rzecznik prasowy Światowego Programu Żywnościowego (WFP), 20 maja br. powiedział, że obstrukcyjna i niechętna do współpracy rola niektórych przywódców Huti, na obszarach znajdujących się pod ich kontrolą, może doprowadzić nawet do zawieszenia programu żywnościowego (co byłoby zresztą ostatecznością). Trudno oczywiście sobie wyobrazić, aby ta zapowiedź mogła zostać spełniona, faktem jednak jest, iż osoby niosące pomocy humanitarną napotykają istotne przeszkody, takie jak trwające nieustannie walki, liczne punkty kontrolne, skomplikowany system logistyczny czy korupcja.

Należy również zwrócić uwagę, iż problemem jest nie tylko wykonanie i wyegzekwowanie całości porozumienia, ale także sama jego treść, która obarczona jest pewnymi wadami. Jako tylko niektóre można wskazać: pewną niekonsekwencję, w odniesieniu do rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2216, z dnia 14 kwietnia 2015 r., która wezwała Huti do natychmiastowego zaprzestania wszelkich działań, które należą wyłącznie do legitymowanego rządu jemeńskiego (uznawanego na arenie międzynarodowej), a które mogłyby podważać przemiany polityczne w Jemenie, niezaproszenie wszystkich zainteresowanych stron do zawarcia umowy, czy wreszcie, tak naprawdę jedynie przeniesienie istniejących walk, z dotychczas okupowanych terenów w głąb kraju – a nie jak mogłoby się wydawać wygaszenie konfliktu w części kraju. Pomimo tych okoliczności porozumienie sztokholmskie wpłynęło pozytywnie na poprawę sytuacji humanitarnej w Jemenie, oraz stanowi istotny krok w kierunku budowania rozejmu, którego jednak nie sposób w najbliższym czasie oczekiwać.

Autor: Bartłomiej Pająk - absolwent UŚ, z wykształcenia adwokat, pracownik samorządowy

Brak komentarzy: