czwartek, 21 stycznia 2021

Czarne chmury wokół sztabu Trumpa: Chiny nakładają sankcje na urzędników odchodzącej administracji USA

Podczas gdy administracja ustępującego prezydenta zajęta była utrwalaniem dorobku politycznego (nasz post dot. aspektów międzynarodowych), sam Donald Trump zabezpieczaniem własnej sytuacji m.in. sprawdzając możliwości udzielenia ex ante prawa łaski członkom rodziny (NYT, Trump Has Discussed With Advisers Pardons for His 3 Eldest Children and Giuliani) a w ostatnich godzinach korzystając z tego uprawnienia przeszło 70 raz m.in. wobec bliskich współpracowników (BBC, Trump pardons dozens in final hours, including ex-aide Steve Bannon). Był zresztą w tym działaniu konsekwentny (BBC, Trump pardons Paul Manafort, Roger Stone and Charles Kushner). O ile wątpliwym jest aby te doraźne działania w pełni wyłączyły Trumpa z odpowiedzialności za działania realizowane w ostatnich latach, o tyle pierwszy ruch wymierzony w sojuszników byłego prezydenta jest pewnym zaskoczeniem.

Już w dniu zaprzysiężenia prezydenta Joe Bidena sankcje na 28 urzędników poprzedniej administracji nałożyły Chiny (Ministry of Foreign Affairs of PRC, Foreign Ministry Spokesperson Announces Sanctions on Pompeo and Others). Zakaz wstępu do Chin oraz prowadzenia działalności biznesowej objął m.in. byłego Sekretarzu Stanu Mikea Pompeo, doradcę ds. bezpieczeństwa Johna Boltona, czy bliskiego współpraownka Steeva Bannona (beneficjenta ww. seryjnego prawa łaski). 

Nowa rzecznik prasowa Rady Bezpieczeństwa Narodowego określiła chińskiej sankcje mianem cynicznych i bezproduktywnych (DW, China sanctions Pompeo, Trump officials over Xinjiang statements). 


Zob. również: post nt. nakazów areszesztowania Trumpa wydanych przez Irak i Iran.

Brak komentarzy: