Zgodnie z orzeczeniem francuskiego Cour de cassation (Arrêt n° 344 du 10 avril 2013 (11-19.530)) umieszczenie
na Facebook’u komentarza adresowanego do określonej i ograniczonej grupy odbiorców
nie stanowi wypowiedzi w przestrzeni publicznej, a zatem nie jest podstawą
postępowania o zniesławienie ani zniewagę.
W przypadku pracowniczki apelującej do Prezydenta Sarkozy’ego
o „eksterminację szefowych tak tępych jak moja” (MSN), oraz nawołującej o „eliminację
szefów, a przede wszystkim [niezaspokojonych seksualnie] szefowych
zanieczyszczających nam życie”, która jednak zwracała się na portalu społecznościowym
do własnych znajomych, sąd stwierdził, że wyrażanie owych opinii miało miejsce w
ramach wspólnoty interesów (une communauté
d’intérêts). Jest to kolejne orzeczenie,
w którym sąd przyznaje ochronę pracownikom w sporze z pracodawcą na tle komentarzy
umieszczanych na Facebooku’u (Entreprise dénigrée sur Facebook: les licenciements annulés).
Tymczasem w Polsce: "Śledczy będą musieli ustalić, czy znieważenie na prywatnym profilu miało charakter publiczny. Sama Wójciak mówiła w wywiadach: - To była wypowiedź skierowana do grona znajomych. Nie zamierzałam ogłaszać tego publicznie.", GW, Prokuratura chce ścigać Ewę Wójciak. Za wpis na Facebooku, http://bit.ly/17uLd1l
OdpowiedzUsuń