Podczas posiedzenia Komisji do spraw Zachowania Żywych Zasobów Morskich Antarktyki, która odbyła się w ostatnich dniach Bremerhaven w Niemczech, próbowano utworzyć dwie morskie strefy ochrony w Antarktyce - jedną na morzu Rossa (zaproponowaną przez Nową Zelandię i USA) oraz we wschodniej Antarktyce (propozycja Australii, Francji i Unii Europejskiej). Nowe obszary chronione miałyby bardzo duży obszar, ok. 70% dotychczas chronionych obszarów na oceanach. Obszar ochrony na morzy Rossa miałby mieć aż 890 000 mil kwadratowych, a obszar w południowej Antarktyce 620,000. Propozycja ta została jednak zablokowana przez Rosję i Ukrainę. Argumentowały one, że zaszkodzi to żegludze oraz że strefy ochrony są zbyt duże. Zdaniem organizacji pozarządowych, które poprały projekt, konieczny jest powrót do dyskusji w tej sprawie. Można się zatem spodziewać, że temat utworzenia stref powróci podczas następnego posiedzenia Komisji w październiku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz