Strony

sobota, 22 marca 2014

Odpowiedź Komisji Europejskiej na pierwszą inicjatywę obywatelską

19 marca Komisja Europejska przedstawiła swoją odpowiedź na pierwszą skutecznie zakończoną inicjatywę obywatelską. Inicjatywa "Prawo do wody" (right2water) została zgłoszona 10 maja 2012 r. Inicjatorzy postulowali zaproponowanie przez Komisję Europejską "aktów prawnych, implementujących prawo człowieka do wody pitnej i urządzeń sanitarnych, zgodnie z wytycznymi Organizacji Narodów Zjednoczonych, oraz przyczyniających się do zapewnienia dostępu do wody oraz kanalizacji, jako podstawowych usług publicznych dla wszystkich". W inicjatywie miałyby znaleźć się przepisy zobowiązujące państwa członkowskie do zapewnienia mieszkańcom prawa do wody i kanalizacji, wyłączenie wody pitnej z normalnego obrotu i spowodowanie, że woda pitna nie podlegałaby zasadom rynku wewnętrznego oraz zwiększenie wysiłków Unii Europejskiej w celu osiągnięcia powszechnego dostępu do wody i kanalizacji. 


Zbieranie deklaracji poparcia dla tej inicjatywy zakończono 1 listopada 2013 r, a 20 grudnia została ona przedłożona Komisji. Udało się zebrać blisko 1,9 mln deklaracji, ze wszystkich państw członkowskich poza Chorwacją. Z Polski inicjatywę poparło stosunkowo niewiele osób, bo jedynie niecałe 4 tysiące. Najwięcej deklaracji udało się organizatorom zebrać z Niemiec - ponad 1,2 mln. Komisja ma trzy miesiące na udzielenie odpowiedzi, zatem swojej odpowiedzi udzieliła niemal w ostatnim możliwym momencie. 

W Komunikacie Komisja w zasadzie przychylnie odniosła się do inicjatywy. Podkreśliła wagę problemu, koncentrując się jednak przede wszystkim na dotychczasowym osiągnięciach Unii Europejskiej w tym zakresie - standardach jakości wody pitnej oraz wymogach dotyczących odbierania ścieków i budowania oczyszczalni ścieków. W Komunikacie wyliczono drobiazgowo chyba wszelkie możliwe inicjatywy Komisji i UE w tym obszarze, w tym wsparcie programów w państwach rozwijających się. A w zakresie przedstawienia inicjatywy prawodawczej? Komisja wspomina jedynie (str. 8), że rozpocznie konsultacje społeczne w UE potrzeby zmiany unijnych przepisów dotyczących wody. Nie wskazuje jednak terminu tych konsultacji. Inicjatorzy określili tę propozycję jako "mało ambitną".

Nasuwa się zatem pytanie o siłę i znacznie unijnej "inicjatywy obywatelskiej". Nie ulega już wątpliwości, że nie jest to droga wpływania na proces legislacyjny. Mieliśmy w tym przypadku do czynienia z inicjatywą zgodną w aksjologią Komisji, opartą na międzynarodowych standardach, niewykraczającą poza kompetencje UE. Oczywiście, można stwierdzić, że to przypadek, gdyż sporo kwestii dotyczących dostępu do wody faktycznie jest już uregulowanych na poziomie UE. Jednak, czy można przypuszczać, że Komisja chętniej przedstawi wniosek legislacyjny w sprawach, którymi dotychczas zupełnie się nie zajmowała (np. inicjatywa jeden z nas dotycząca ochrony embrionów) lub w których konsekwentnie prezentuje stanowisko przeciwne (np. inicjatywa Zawieszenie Pakietu Klimatyczno-Energetycznego UE)? Na razie Komisja pokazała, że inicjatywa obywatelska stanie się raczej kolejną unijną atrapą demokracji.

***
Inicjatywa obywatelska została wprowadzona do Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej Traktatem z Lizbony. Art. 11 ust. 4 został skonkretyzowany w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady nr 211/2011 w sprawie inicjatywy obywatelskiej. Umożliwia ono wezwanie Komisji Europejskiej do zaproponowania przepisów unijnych w kwestiach, w których UE posiada kompetencje do stanowienia prawa. Inicjatywę obywatelską musi poprzeć co najmniej milion obywateli UE pochodzących z przynajmniej 7 spośród 28 państw członkowskich. W przypadku każdego z tych 7 państw wymagane jest osiągnięcie minimalnej liczby deklaracji poparcia.

3 komentarze:

  1. Jak na przypadający dziś Światowy Dzień Wody obraz raczej ponury (Le Monde, L'assainissement, l'un des défis de la journée mondiale de l'eau).

    Może jednak siłą inicjatywy obywatelskiej, w przeciwieństwie choćby do internetowych protestów konsumenckich, nie ma być chwilowa mobilizacja i jeden podpis, ale stała presja społeczna, dzięki czemu wysiłek Komisji będzie współmierny do zainteresowania tematem.

    OdpowiedzUsuń
  2. MJM ciekawe spostrzeżenie i jest w nim wiele racji. Muszę przyznać, że 1,9 mln deklaracji to świetny wynik, który odzwierciedla duże zainteresowanie tą inicjatywą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń