Strony

piątek, 2 maja 2014

ETPCz pozytywnie o nowej ustawie reprywatyzacyjnej w Rumunii

W ostatnich dniach kwietnia Trybunał w Strasburgu wydał ważny wyrok w sprawie Preda i inni p. Rumunii, w którym pozytywnie ocenił wykonanie przez władze rumuńskie wyroku pilotażowego w sprawie Maria Anatasiu i inni p. Rumunii.

W 7 na 8 spraw, które rozpatrywane były łącznie ETPCz uznał, że skarżący nie wyczerpali krajowych środków odwoławczych wprowadzonych ustawą z 2013 r. do rumuńskiego systemu prawnego. Celem uchwalenia tych przepisów  było zakończenie procesu restytucji bądź wypłaty odszkodowań za mienie znacjonalizowane niezgodnie z prawem w czasach reżimu komunistycznego.

Mając na względzie margines uznania przynależny państwom w zakresie realizacji gwarancji płynących z art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji Trybunał uznał, że nowowprowadzone przepisy ustanowiły zasadniczo dostępny i skuteczny system naprawienia szkód doznanych w wyniku nacjonalizacji. Trybunał zauważył co prawda, że zakończenie całego procesu reprywatyzacji w omawianym zakresie może potrwać lata, jednak uznał, że wyjątkowa sytuacja wynika z niezwykle skomplikowanych faktycznych i prawnych okoliczności określających stan prawny odebranych nieruchomości. Dlatego też Trybunał uznał, że przewidywany czas trwania procesu restytucji nie może być podstawą do kwestionowania skuteczności ustanowionego mechanizmu, ani podważenia jego zgodności z wymogami art. 6 Konwencji – prawem do rozpatrzenia sprawy w rozsądnym terminie. W związku z tym, że mechanizm jest nowy, a ponadto nie wykształciło się jeszcze orzecznictwo w tym zakresie, które mogłoby rzucać negatywne światło na przepisy ustawy, nie ma przesłanek by stwierdzić już na tym etapie, że nowy środek jest nieskuteczny.

Choć Trybunał zasadniczo ocenia istnienie i skuteczność środka krajowego w odniesieniu do momentu wniesienia skargi, tym razem odstąpił od tej reguły mając na względzie, że ustawa z 2013 r. zmierza do rozwiązania problemów zidentyfikowanych w sprawie Atanasiu i ukierunkowana jest na ograniczenie liczby skarg w Trybunale. Ponadto nowe przepisy zawierają wyraźne odniesienie także do spraw założonych już do Trybunału i obejmują je zasięgiem zastosowania.

Orzeczenie Trybunału nie do końca jest jednak korzystne dla władz rumuńskich. Trybunał uznał zasadność jednej ze skarg, ponieważ nowe przepisy nie zawierają szczegółowych rozwiązań dla spraw, w których tytułem do danej nieruchomości legitymuje się kilka osób. W takiej właśnie sytuacji znalazło się dwoje skarżących, a ETPCz uznał zasadność ich skarg w zakresie braku poszanowania mienia i przyznał im łącznie 200 tys. euro odszkodowania.

Orzeczenie ETPCz jest ważnym krokiem na drodze zakończenia procesu restytucji znacjonalizowanego mienia w Rumunii. Potwierdza kierunek obrany przez władze, które zdecydowały się na uchwalenie w ostatnich latach kilku ustaw przewidujących różne formy zwrotu odebranego mienia. Do zakończenia procesu pozostało jeszcze, jak wskazał sam Trybunał, wiele czasu. Należy mieć nadzieję, że władzom rumuńskim wystarczy determinacji i środków finansowych do zrealizowania zamierzonego celu. A trzeba pamiętać, że w 2010 r. właśnie przy okazji wydawania wyroku w sprawie Atanasiu, szacowały one koszt reprywatyzacji na około 21 mld euro.         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz