W środę, 4 maja, TS UE oddalił skargę Polski na nową dyrektywę tytoniową, potwierdzając główne tezy wcześniejszej opinii rzecznik generalnej J. Kokott. Dyrektywa 2014/14/UE ma na celu, po pierwsze, ułatwienie prawidłowego funkcjonowania rynku wewnętrznego wyrobów tytoniowych i powiązanych wyrobów przy uwzględnieniu wysokiego poziomu ochrony zdrowia ludzkiego oraz, po drugie, wypełnienie obowiązków Unii wynikających z ramowej konwencji WHO o ograniczeniu użycia tytoniu. Dyrektywa ta przewiduje w szczególności zakaz dotyczący wprowadzania do obrotu wyrobów tytoniowych zawierających aromat charakterystyczny oraz ujednolicenie etykietowania i opakowań wyrobów tytoniowych od 20 maja 2020 r. Ustanawia ponadto szczególne regulacje dotyczące papierosów elektronicznych.
1) Trybunał stwierdził, że wyroby tytoniowe zawierające aromat charakterystyczny (niezależnie od tego, czy chodzi o mentol, czy inny aromat) odznaczają się analogicznymi cechami obiektywnymi oraz podobnymi skutkami w zakresie rozpoczynania konsumpcji tytoniu i utrzymywania palenia. W czasie przyjmowania dyrektywy istniały istotne rozbieżności między przepisami państw członkowskich, jako że niektóre z nich ustanowiły różne listy dozwolonych lub zakazanych aromatów, a inne nie ustanowiły szczególnych regulacji w tym zakresie. W związku z tym TS stwierdził, że zakazując wprowadzania do obrotu wyrobów tytoniowych zawierających aromat charakterystyczny, dyrektywa zapobiega tego rodzaju niejednolitemu rozwojowi przepisów państw członkowskich. W konsekwencji Trybunał stwierdził, że tego rodzaju zakaz ułatwia prawidłowe funkcjonowanie rynku wewnętrznego wyrobów tytoniowych i powiązanych wyrobów i jednocześnie nadaje się do zapewnienia wysokiego poziomu ochrony zdrowia, w szczególności w odniesieniu do młodych ludzi.
2) W zakresie dotyczącym zakazu umieszczania na etykiecie opakowania jednostkowego, opakowania zbiorczego oraz na samych wyrobach tytoniowych wszelkich elementów mogących przyczyniać się do promowania tych produktów lub zachęcać do ich spożycia, nawet jeśli są one prawdziwe, TS stwierdził, że zakaz ten nadaje się do tego, by chronić konsumentów przed ryzykiem związanym z paleniem i nie wykracza poza granice tego, co konieczne do osiągnięcia zamierzonego celu. Orzekł ponadto, że przepisy dotyczące integralności ostrzeżeń zdrowotnych po otwarciu opakowania, umiejscowienia i rozmiarów minimalnych ostrzeżeń zdrowotnych, formy opakowania jednostkowego papierosów oraz minimalnej liczby papierosów w opakowaniu jednostkowym są proporcjonalne i tym samym prawodawca Unii nie wykroczył poza to, co odpowiednie i konieczne stanowiąc, że na każdym opakowaniu jednostkowym i opakowaniu zbiorczym należy zamieścić mieszane ostrzeżenia zdrowotne składające się z tekstu i kolorowej fotografii, które powinny zajmować 65% zewnętrznego obszaru zarówno przedniej, jak i tylnej płaszczyzny opakowania jednostkowego.
3) Odnośnie do regulacji szczególnych dotyczących papierosów elektronicznych, które przewidują w szczególności ciążący na producentach i importerach obowiązek zgłaszania organom krajowym wszelkich produktów, które mają zamiar wprowadzić do obrotu (wraz z sześciomiesięcznym obowiązkiem standstill), szczególne ostrzeżenia, ograniczenie zawartości nikotyny do 20 mg/ml, obowiązek załączenia ulotki, szczególny zakaz reklamy i sponsorowania oraz obowiązek sprawozdania rocznego, TS wskazał, że papierosy elektroniczne mają inne cechy obiektywne niż wyroby tytoniowe. W związku z tym, obejmując te papierosy odrębnym systemem prawnym, który, co więcej, jest mniej restrykcyjny niż system stosowany do wyrobów tytoniowych, prawodawca Unii nie naruszył zasady równego traktowania. Ponadto TS stwierdził, że z uwagi na rosnący rynek papierosów elektronicznych i pojemników zapasowych, przepisy krajowe określające wymogi, które wyroby te muszą spełniać, mogą – w braku harmonizacji na szczeblu Unii – stanowić, ze względu na swój charakter, przeszkody w swobodnym przepływie towarów.
Chyba oddala!
OdpowiedzUsuń