Rzecznik Generalny TS UE Michał Bobek wydał opinię w związku z pytaniem prejudycjalnym polskiego Sądu Najwyższego ws. C-132/20 Getin Noble Bank. SN zwrócił się z pytaniem, czy jeżeli w wydaniu wyroku krajowego uczestniczyli sędziowie powołani przed 1989 r., to czy sprawowanie funkcji sędziowskich budzi wątpliwości co do "do niezawisłości i bezstronności tego sędziego w rozumieniu art. 19 ust. 1 TUE i art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej".
Rzecznik na wstępie odniósł do wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie niedopuszczalności pytania prejudycjalnego. Zdaniem RPO taka przeszkoda zachodzi w związku z faktem, że jednym z autorów pytania jest neosędzią SN, prawidłowość powołania którego jest co najmniej wątpliwa, a zatem sąd odsyłający nie może zostać uznany za sąd ustanowiony na mocy ustawy w rozumieniu art. 267 TFUE.
RG Bobek nie podzielił obaw RPO. Ze względu na "funkcjonalny" charakter pojęcia sądu w prawie UE uznał, oraz fakt że postępowanie prejudycjalne "ustanawia współpracę sądową między sądami, a nie między poszczególnymi osobami", ze jeżeli "cała instytucja sądowa nie została 'przejęta', w którym to przypadku nie mogłaby być już uznawana za sąd", to ewentualne uchybienia powołania poszczególnych sędziów nie przesądzają automatycznie o niedopuszczalności postanowienia odsyłającego
Odnosząc się bezpośrednio do wątpliwości dotyczących niezawisłości sędziego powołanego w PRLu, RG podkreślił że SN "dość oszczędnie" uzasadniał swoje wątpliwości. Za niezrozumiałe uznał, dlaczego art. 19 ust. 1 TUE lub z art. 47 Karty miałyby wywierać skutki prawne w odniesieniu do nominacji sędziowskich dokonanych przed 1989 r. "Nie wskazano bowiem powodów, dla których przepisy krajowe, do których odnosi się sąd odsyłający, miałyby nadal wywoływać określone skutki obecnie, mimo że nie obowiązują już od kilkudziesięciu lat." Przeciwnie, przyjęcie sugerowanego przez SN modelu lustracyjnego groziłoby stronom postępowań m.in. na tle art. 2 TUE (zasady państwa prawnego) oraz art. 47 i 48 karty (prawa do rzetelnego procesu).
"Podobnie okoliczność, że niektórzy członkowie składu sądu, który wydał zaskarżony wyrok, zostali powołani do tego sądu na podstawie uchwał podjętych przez Krajową Radę Sądownictwa w składzie wynikającym z wykładni przepisów uznanej następnie przez Trybunał Konstytucyjny za niekonstytucyjną, nie pozwala – z punktu widzenia art. 19 ust. 1 TUE i art. 47 karty – na powzięcie wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności któregokolwiek z sędziów krajowych (...) W szczególności rzecznik generalny wyraził wątpliwość co do tego, czy obecnie ktokolwiek byłby w stanie wywierać nieuzasadnione naciski na tych sędziów w konsekwencji lub w związku z okolicznościami ich powołania, oraz co do tego, dlaczego sędziowie ci mogliby być skłonni do poddania się takim naciskom."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz