Wtorkowe spotkanie po latach Ratko Mladicia z Radovanem Karadžiciem przed Trybunałem jugosłowiańskim można zasadniczo oceniać jako farsę. Obaj oskarżani są o popełnienie zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości oraz ludobójstwo. Panowie spotkali się, aby Mladić mógł zeznawać przed Trybunałem w sprawie Karadžicia (pisaliśmy o tym tu), jako świadek obrony. Spotkania nie można jednak uznać za udane, ze składania zeznań bowiem nic nie wyszło. Mladić przed złożeniem przysięgi odmówił składania zeznań przed sądem, którego nie uznaje. Skarżył się także na brak protezy zębowej. Kiedy mu została dostarczona z celi, mimo wszystko odmawiał odpowiedzi na zadawane pytania, powtarzając, że zeznania mogą zaszkodzić jego własnej sprawie, konsekwentnie nie odpowiadał na pytania zadawane mu przez Karadžicia. Wychodząc wykrzyczał, że nie będzie zeznawał przed satanistycznym sądem. Sędziowie słyszeli już wiele i także tym razem udało im się zachować powagę. Zeznania do obejrzenia na youtube.com tu: część I i część II.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz