Sprawa argentyńskich pożyczek przybiera wyraz farsy. Najpierw Minister gospodarki Axel Kicillof stwierdził, że nie wiadomo w jaki sposób zdefiniować bankructwo Argentyny - wątpliwości takich nie podzieliła International Swaps and Derivatives Association, o czym pisaliśmy tutaj - zapewniając zarazem, że Argentyna nie traci woli spłaty zobowiązań wobec wierzycieli zgodnie z prawem (nasz post tu).
Wzmocnieniu wyrazu oburzenia aktualną sytuacją posłużyło następnie zażądanie przez Argentynę zwołania konsultacji w Stałej Rady Organizacji Państw Amerykańskich poświęconych zagadnieniu "Restrukturyzacji długu publicznego: przypadek Argentyny i jego implikacje systemowe" (Press Releases E-277/14). Solidarność z Argentyną wyraził Sekretarz Generalnego OPA, José Miguel Insulza.
Wczoraj z kolei Argentyna złożyła w Sekretariacie MTSu dokumenty wszczynające postępowanie przeciwko Stanom Zjednoczonym w sprawie "amerykańskiej decyzji sądowej dotyczącej restrukturyzacji długu Argentyny" (Press Release No. 2014/25). Zdaniem Argentyny amerykański wyrok stanowił naruszenie jej suwerenności, immunitetów oraz praw pokrewnych. Zgodnie z Regulaminem Trybunału sprawie nie może zostać nadany bieg, do czasu ewentualnego wyrażenia zgody na jego jurysdykcję przez Stany Zjednoczone, co wydaje się nieprawdopodobne. Można zresztą założyć, że właśnie na znikome szanse, aby nad kwestią pochylili się sędziowie MTS, liczyła Argentyna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz