Kilka dni temu Libia złożyła do Międzynarodowego Trybunału Karnego deklarację na podstawie art. 12 ust. 3 statutu o uznaniu jurysdykcji trybunału w zakresie zbrodni popełnionych na jej terytorium od 2011 roku do końca 2027 roku. Przypomnijmy, że Trybunał zajmuje się sytuacją w Libii od 2011, kiedy została ona przekazana w trybie rezolucji Rady Bezpieczeństwa (1970 (2011)). Wtedy też wydano nakazy aresztowania dotyczące kilku libijskich oficjeli w tym Muammara Kaddafiego. Do dziś wydano już kilkanaście nakazów aresztowania, żadna jednak sprawa nie toczy się aktywnie przed trybunałem.
Pisaliśmy o tym wielokrotnie (o nakazach aresztowania wydanych przez MTK Przegląd Prawa Międzynarodowego: MTK intensyfikuje działania w sprawie sytuacji w Libii: ujawniono sześć nowych nakazów aresztowania, oraz Przegląd Prawa Międzynarodowego: Nowy nakaz aresztowania wystawiony przez MTK czy sprawie Kaddafiego przed MTK, zob. Przegląd Prawa Międzynarodowego: Wolny Kaddafi trafi do Hagi? meandry sprawiedliwości międzynarodowej).
Teraz sytuacja Libii wraca jak bumerang i ciekawić może określenie daty końcowej, jeśli chodzi o objęcie jurysdykcją trybunału popełnionych zbrodni. Dla społeczności międzynarodowej najważniejsze jest jednak to, że po latach wzajemnej nieufności, władze Libii są gotowe podjąć współpracę z Trybunałem, bo do tego sprowadza się deklaracja o akceptacji jurysdykcji MTK.
Więcej na stronie MTK: Libya accepts ICC jurisdiction over alleged crimes from 2011 to the end of 2027 | International Criminal Court oraz NZ: Libya’s fragile peace tested again as new clashes roil Tripoli | UN News, i HRW: Libya: ICC’s Role Critical for Justice | Human Rights Watch.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz