Strony

środa, 2 kwietnia 2014

Palestyna zabiega o utwierdzenie swojego statusu prawnomiędzynarodowego

Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas poinformował o podjęciu kroków zmierzających do przystąpienia do 15 organizacji wyspecjalizowanych i traktatów systemu Narodów Zjednoczonych. Lista obejmuje (The Jerusalem Post, Abbas formally applies to join int'l bodies, 'first step toward joining all UN agencies'):
  1. IV Konwencję Genewską z 1949 r. wraz z 1 Protokołem dodatkowym (Izrael jest stroną IV KG ale nie 1 PD) oraz IV Konwencję haską dotyczącą praw i zwyczajów wojny lądowej z Załącznikiem - Regulaminem dotyczącym praw i zwyczajów wojny lądowej,
  2. Konwencję wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych i konsularnych, 
  3. Konwencję o prawach dziecka wraz z Protokołem fakultatywnym w sprawie udziału dzieci w konfliktach zbrojnych,
  4. Międzynarodową konwencję o eliminacji wszelkich form dyskryminacji rasowej,
  5. Konwencję w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet,
  6. Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych, 
  7. Konwencję wiedeńską o prawie traktatów,
  8. Konwencję w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania,
  9. Konwencję NZ przeciwko korupcji,
  10. Konwencję w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa,
  11. Międzynarodową konwencję o zwalczaniu i karaniu zbrodni apartheidu,
  12. oba Międzynarodowe Pakty Praw Człowieka z 1966 r. (Izrael jest stroną Paktów)


Komentatorzy powszechnie zwracają uwagę, że wydarzenie to może wykoleić bliskowschodni proces pokojowy (Al Jazeera, Palestinian president threatens to go to UN). Krok ten zaskoczył negocjatorów USA i Izraela, ponieważ w myśl ustaleń trójstronnych Palestyna przez 9 miesięcy (do 29 kwietnia) miała się powstrzymać od kolejnych kroków, od czasu uzyskania statusu państwa nie-członkowskiego obserwatora przy ONZ w 2012 roku, na rzecz potwierdzenia swojego statusu prawnomiędzynarodowego (o rozpoczęciu negocjacji pisaliśmy tutaj). Z kolei Stany Zjednoczone miały uwolnić Jonathana Pollarda, skazanego 25 lat temu na dożywocie za szpiegostwo na rzecz Izraela, a Izrael miał ograniczyć akcję osadnictwa oraz zwolnić 104 palestyńskich więźniów, zatrzymanych przed porozumieniem z Oslo z 1993 roku. Ani nie wstrzymano osadnictwo, ani nie zwolniono 3 grupy 26 więźniów, wykorzystując ich jako kartę przetargową do odroczenia kwietniowego terminu zakończenia rozmów i przyjęcia dodatkowych celów negocjacyjnych (Reuters, U.S. looking for way forward in Mideast peace talks). Palestyńczycy utrzymują, że wobec braku "merytorycznych rozmów" od listopada ubiegłego roku, odstąpienie od porozumienia było zatem uzasadnione.

W reakcji na to wydarzenie Sekretarz Stanu John Kerry odwołał zaplanowaną na środę wizytę w regionie. Zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych może to również doprowadzić do wstrzymania płatności amerykańskich składek do kolejnych instytucji ONZ (zob. nasz post dotyczący sytuacji w UNESCO).

Część komentatorów podkreśla, że mimo silnej presji wewnętrznej wśród 15 traktatów nie ma Rzymskiego Statutu MTK, co ma stanowić sygnał, że ostatni ruch nie oznacza zerwania procesu pokojowego (NYT, Abbas Takes Defiant Step, and Mideast Talks Falter). OWP zapowiedziała jednak, że jest to dopiero pierwszy krok na drodze do przystąpienia do wszystkich organizacji wyspecjalizowanych ONZ. Przystąpienie do części wskazanych konwencji może być także traktowane instrumentalnie z myślą o długookresowym celu jakim jest wszczęcie postępowania przed MTK. Wreszcie nieprzypadkowa wydaje się zbieżność czasowa taktycznego posunięcia Palestyny ze wsparciem udzielanym przez Zachód i ONZ Ukrainie w jej sporze z Rosją (zobacz nasz post nt. Rezolucij ZO ONZ).

Zob. także polemikę Dawida Warszawskiego z Mariuszem Zawadzkim dotyczącą porównania sytuacji na Krymie i na Bliskim Wschodzie (GW, Aneksja Krymu, zjednoczenie Jerozolimy oraz Oś "anektorów"?).

Innym przykładem oddziaływania uwarunkowań geopolitycznych na ocenę aktualnych wydarzeń jest niekoniecznie zaskakujące stanowisko Afganistanu, którzy w związku z kryzysem na Krymie poparł Rosję (NYT, Breaking With the West, Afghan Leader Supports Russia’s Annexation of Crimea).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz