Strony

sobota, 25 października 2014

Konflikt ukraiński: sądowa kontrofensywa Rosji przeciwko UE

Rozszerzając asortyment środków przymuszających wykorzystywanych względem państw zachodnich w związku z kryzysem na Ukrainie, dotąd przede wszystkim sankcji gospodarczych (zob. nasz post tu i dalsze odnośniki), Rosja podejmuje kolejne działania ofensywne na drodze sądowej.

Pod koniec ubiegłego tygodnia media doniosły o wszczęciu przed Sądem przez koncern naftowy Rosneft i Arkadija Rotenberga postępowań przeciwko Radzie Europejskiej o unieważnienie decyzji, na mocy których, odpowiednio, rosyjskie spółki pozbawiono dostępu do europejskich rynków kapitałowych, a miliardera objęto zakazem podróży i zamrożeniem aktywów (FT, Russia takes EU to court over Ukraine sanctions). Ten ostatni stracił m.in. kontrolę nad znajdującym się we Włoszech majątkiem o wartości ok. 30 mln euro ("Rz", Nieruchomości partnera Putina w areszcie). 

Większość pozostałych rosyjskich spółek objętych sankcjami odmówiła wówczas komentarzy, dając jednak do zrozumienia, że rozważają podjęcie podobnych działań.


Teraz RIA Novosti poinformowała, że jeżeli Francja nie dochowa upływającego z końcem miesiąca umownego terminu dostarczenia pierwszego z dwóch Mistrali, które jak to zostało wskazane w przywołanym powyżej poście początkowo wyłączono z unijnych sankcji, zostanie przeciwko niej wszczęte postępowania odszkodowawcze (The Moscow Times, Russia Threatens to Sue France If Mistral Warship Isn't Delivered; Xinhuanet News, La Russie portera plainte contre la France si le contrat pour les Mistral est annulé (responsable)). Temat dostawy okrętów stał się w ostatnich miesiącach papierkiem lakmusowym unijnej solidarności wobec sytuacji na Ukrainie; to m.in. Polska wobec oczekiwanych kosztów rosyjskiego embarga na produkty rolny domagała się zerwania kontraktu. 

Mimo że nad Sekwaną nie dostarczenie wartych 1,2 mld euro okrętów, zamówionych w 2011 r. i już opłaconych, stało się tematem wrażliwym, Prezydent Hollande realizację umowy uzależnił od rozwoju sytuacji w końcu miesiąca. Wczorajsze oświadczenie Kremla z pewnością nie wzmocni pozycji politycznej Prezydenta Hollanda, z jednej strony toczącego razem z włoskim Premierem Renzim spór z Komisją Europejską dotyczący równoważenia przyszłorocznego budżetu, a z drugiej naciskanego przez rosnącą w siłę prawicową opozycję, dowodzącą że stawką w sprawie jest "słowo Francji" (RTL, Mistral : "Nous ne sommes pas les caniches des États-Unis", déclare Marine Le Pen).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz