We wtorek 23 stycznia 2024 Turecki parlament wyraził zgodę na akcesję Szwecji do NATO. Dwa dni później akt podpisał prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.
Negocjacje w tej sprawie trwały prawie dwa lata i ostatecznie wskazuje się rolę Stanów Zjednoczonych Ameryki jako kluczową w kontekście powodzenia tej misji. Informacja ta została entuzjastycznie przyjęta przez społeczność międzynarodową, a Jens Stoltenberg podkreślił, że ten krok ‘czyni nas wszystkich bezpieczniejszymi’. Jednak warto wskazać cenę, jaką Szwecja za to poparcie zapłaciła.
Po pierwsze, w odpowiedzi na zarzuty Turcji, że w Szwecji znajdują schronienie kurdyjscy terroryści, Szwecja podjęła się zmodyfikowania wewnętrznego systemu prawnego dotyczącego zwalczania terroryzmu.
Po drugie, Szwecja zniosła embargo na eksport broni do Turcji, które zostało nałożone na ten kraj po ataku na Syrię w 2019. Taki sam krok wcześniej podjęła Finlandia w ramach negocjacji akcesyjnych z Turcją.
Finalnie, proces negocjacyjny z Turcją może w oczywisty sposób stanowić inspirację dla ostatniego państwa, którego ratyfikacji wymaga członkostwo Szwecji w NATO – dla Węgier. Nie jest wykluczone, że Węgry postarają się wykorzystać swoją obecną, niejako decydującą pozycję w tej sprawie także w kontekście trwającego sporu z UE. Przewodniczący parlamentu węgierskiego podkreślił, że ‘nie postrzega kwestii członkostwa Szwecji w NATO jako szczególnie pilnej’.
autorka: dr Katarzyna Parchimowicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz