środa, 24 grudnia 2025

Życzenia Świąteczne!

 Szanowni Goście naszego Bloga!


Przesilenie zimowe to moment, w którym światło zaczyna powoli zwyciężać nad mrokiem. W świecie prawa międzynarodowego, który często wydaje się pogrążony w cieniu kryzysów, życzymy Wam, aby nadchodzące dni przyniosły jasność tam, gdzie panuje mrok i niepewność. Niech powrót dłuższego dnia zwiastuje powrót do stabilności i bezpieczeństwa!

Redakcja Bloga PPM



poniedziałek, 22 grudnia 2025

Na tropie ‘Drugiego Świata’ w prawie międzynarodowym: Rozmowa z Patrykiem Labudą i Markiem Janem Wasińskim

Jakiś czas temu obiecaliśmy zamieszczenie rozmowy o SWAIL (Second World Approaches to International Law) i dziś zamieszczając ją poniżej zapraszamy do uważnej lektury. Rozmowa szalenie interesująca i gęsta:)
Patrykowi i Markowi dziękujemy za podzielenie się z nami i tłumaczenie całości.


Na tropie ‘Drugiego Świata’ w prawie międzynarodowym: Rozmowa z Patrykiem Labudą i Markiem Janem Wasińskim

Polina Kulish and Hendrik Simon

Wywiad ukazał się pierwotnie w wersji angielskiej na Völkerrechtsblog oraz Central European University Review of Books. Poniżej prezentujemy polskie tłumaczenie obu autorów.

 

1. Drogi Patryku, Marku, w lutym 2025 roku wzięliśmy udział w konferencji, którą zorganizowaliście na Central European University w Wiedniu pod tytułem ‘W poszukiwaniu SWAIL’. Czy był jakiś moment, akademicki czy polityczny, który leży u źródeł SWAIL? Na co SWAIL reaguje i czy ma ono także wymiar proaktywny?

PL: Dziękujemy za zaproszenie, Polino i Hendriku. Jest to wspaniała okazja, by rozwinąć pewne wątki z naszej konferencji.

W moim przypadku, idea ‘SWAIL’ wykiełkowała w sposób dość organiczny po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Wprawdzie wyjechałem za granicę po ukończeniu studiów w Polsce, jak się później okazało ‘na stałe’, ale nadal zastanawiała mnie pozycja Europy (środkowo-)wschodniej [dalej: E(Ś)W]* w polityce, kulturze, europejskiej czy globalnej historii… a także w prawie (międzynarodowym). Nie miałem nigdy okazji zgłębić tych spraw, głównie z powodu ‘rynku idei’ panującego na zachodnich uniwersytetach, gdzie zagadnienia wschodnio-europejskie nie miały większego zbytu. Rachunek sumienia nastąpił dopiero, gdy zobaczyłem jak część analityków zachodnich i nie-zachodnich (błędnie) ‘rozumiała’ inwazję Rosji – wymusiło to swoistego rodzaju rozliczenie z dominującymi ramami myślowymi czy kategoriami pojęciowymi, których niektórzy prawnicy międzynarodowi używali do analizy tych wydarzeń.

Pełnowymiarową inwazję obserwowałem z Senegalu, gdzie wówczas mieszkałem i gdzie często wdawałem się w dość surrealistyczne rozmowy o E(Ś)W. Napisałem wtedy krótki post w EJIL:Talk!, gdzie skrytykowałem redukcjonizm niektórych prawników międzynarodowych, zarówno tych z tzw. ‘głównego nurtu’, jak i samozwańczych ‘krytyków’ (crits), którzy wypowiadali się o, na przykład, prawie do samostanowienia czy podwójnych standardach, ale dopuszczali się wielu uproszczeń lub błędów, ponieważ pisali o sprawach, których nigdy nie badali… a jednocześnie czuli się, o dziwo, uprawnieni do wygłaszania gromkich opinii na te tematy. Dostałem wiele e-maili w odpowiedzi, zwłaszcza od osób mieszkających poza Zachodem, które mi za post dziękowały, bo pomógł im zrewidować ich interpretację inwazji. Te reakcje wzbudziły dalsze pytania, badania oraz kontakty z osobami, które miały podobne do moich wątpliwości dotyczące ‘naszej’ dziedziny prawa międzynarodowego.

Po trzech latach, nadal zastanawia mnie, jak wiele osób czuje się uprawnionych do pisania o sprawach wschodnio-europejskich nie tylko bez wystarczającej wiedzy o naszym regionie, ale nawet bez podjęcia próby skonsultowania swoich zewnętrznych interpretacji z perspektywą lokalną. Jest to o tyle dziwne, że w środowiskach uniwersyteckich nie kwestionuje się już zasadniczo potrzeby uwzględniania doświadczeń życiowych, co wiedzie do swoistej pokory wobec własnej pozycji (positionality) intelektualnej.  Wyjątkiem zdaje się tu być E(Ś)W, gdzie jak się okazuje perspektywy ‘lokalne’ czy ‘postkolonialne’ zdają się nadal nie odgrywać większej roli, przynajmniej w prawie międzynarodowym. Pod tym względem, apel SWAIL o potraktowanie E(Ś)W jako odrębnego miejsca tworzenia wiedzy z zakresu prawa międzynarodowego jest reakcją na pewne trendy zaobserwowane po 2022 roku, zwłaszcza jeśli chodzi o zachodnio- i rosyjskocentryczne mapy mentalne naszego regionu oraz mocno spóźnione rozliczenie z ‘imperialną niewinnością’ Rosji (Botakoz Kassymbekova). SWAIL ma także różne proaktywne wymiary, do których z pewnością powrócimy później, w tym apel o wielokierunkową dekolonizację – używam tego nieco kontrowersyjnego terminu, aby nasze przesłanie było intuicyjnie zrozumiałe – naszej dyscypliny w stosunku do E(Ś)W, w tym także istotny wymiar autorefleksyjny, skierowany do samych badaczy wschodnio-europejskich.

* Nota lingwistyczna: w wersji angielskiej wywiadu używam konsekwentnie zwrotu ‘Europa wschodnia’ z przyczyn naukowych, które wyjaśniam poniżej, choć jest on dla mnie tożsamy rzeczowo ze zwrotem EŚW; w tłumaczeniu polskim zdecydowałem się na bardziej tradycyjny u nas zwrot Europa środkowo-wschodnia [E(Ś)W], dodając nawias wokół słowa ‘środkowa’, żeby zasygnalizować ambiwalencję terminologiczną autora. Używam natomiast przymiotnika ‘wschodnio-europejski’, jako że nie ma zgrabnego zwrotu, który by włączył ‘środek’ do tej funkcji gramatycznej w języku polskim.

MW: Zgadzam się z Patrykiem, że w lutym 2022 r. potrzeba SWAIL stała się wręcz dojmująca. Spróbuję nakreślić nieco szerszą perspektywę historyczną – przy czym doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że pod względem precyzji znajdę się niepokojąco blisko Woody Allen’a definiującego ‘człowieka współczesnego’ jako urodzonego po Nietzscheańskim ‘Bóg umarł’, ale jeszcze przed premierą ‘I Wanna Hold Your Hand’... Ale spróbujmy: uważam, że nie rozmawialibyśmy dziś o SWAIL, gdyby David Kennedy nie opublikował ‘Spring Break' i gdyby nie upadła Żelazna Kurtyna. Cofamy się zatem do końca lat 80. i początku 90 ubiegłego stulecia.

Tekst Kennedy’ego to przykład odważnej i uczciwej autorefleksji o przełamywaniu przez prawnika międzynarodowego ograniczeń poznawczych. To apel, by odrzucić tę irytującą intelektualną pozę, którą Jean d’Aspremont określił jako udawanie 'niezwyciężonego’. Chodzi o to, żeby wreszcie uświadomić sobie, że prawnik międzynarodowy jest częścią problemu, który próbuje rozwiązać, wyjaśnić lub choćby opisać. Artykuł Kennedy’ego przywołuje na myśl akt reżysera, który kieruje kamerę na samego siebie. Frédéric Mégret trafnie stwierdził, że dotyka nas wtedy egzystencjalny niepokój. Pamiętam dokładnie lekturę fragmentów, w których Kennedy opisywał swoją fascynację, niemal erotyczne zauroczenie, kobietą uwięzioną przez władze urugwajskie, z którą spotkał się w toku misji humanitarnej. Przyszło mi wtedy do głowy, że taka radykalna autorefleksja nie mogłaby się przebić do czasopism akademickich E(Ś)W...

Osadźmy teraz intelektualną postawę Kennedy’ego w szerszym kontekście historycznym. Publikacja 'Spring Break' zbiegła się z rozpadem bloku sowieckiego. Wkrótce potem, część byłych ‘sojuszników ZSRR’ — chcę podkreślić, że jest to określenie, którego niektórzy badacze prawa międzynarodowego wciąż używają bez głębszego zastanowienia — stała się członkami Unii Europejskiej… Kiedy o tym mówię, to przychodzi mi na myśl tekst piosenki The Dreadnoughts pt. ‘The Storm’. To kawałek, w gruncie rzeczy, bardzo heglowski! Pasuje jak ulał do najnowszej historii wielu państw E(Ś)W: dzieciom rewolucji udaje się wreszcie zostać ‘rich men, big men, fattened up, happy, reborn’. Ale coś za coś: dialektyczna przemiana wiąże się ze stratą. Pozwólcie, że wyjaśnię na przykładzie, co mam na myśli. Mój promotor w przewodzie doktorskim, prof. Piotr Daranowski, opowiadał mi niegdyś o wydarzeniach początku lat 80. Przychodzili do niego działacze związków zawodowych i pytali, w jaki sposób Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych może pomóc w obronie podstawowych wolności w Polsce? Oni traktowali ten dokument śmiertelnie poważnie! Więcej nawet: jakby to był obdarzony cudowną mocą amulet do transformowania rzeczywistości! Jednak już dwie dekady później, w czasie inwazji na Irak w 2003 r., mało kto przejmował się prawem międzynarodowym. Zamiast tego tabuny ‘ekspertów’ (i nie tylko) spekulowały o perspektywach związanych z ‘polską strefą okupacyjną’ w Azji. To był moment porzucenia mitu o powszechnym prawie międzynarodowym układającym w sposób bezstronny relacje między wszystkimi mieszkańcami tej biało-błękitnej kuli pędzącej przez kosmos. To był koniec niewinności.

piątek, 19 grudnia 2025

Ogłoszenia 19.12.205 r.

1. Call for papers: What Truth? Evidence as Politics in Human Rights Courts (Tarragona, wrzesień 2026 r.)
W dniach 7-9 września 2026 r. w Tarragonie odbędzie się konferencja pt. "What Truth? Evidence as Politics in Human Rights Courts".
Wystąpienia mogą dotyczyć m.in. następujących zagadnień:
  1. Should the pursuit of factual truth be considered an essential function of human rights adjudication? Why/why not? 
  2. How are the various adjudicatory institutions studied approaching truth-seeking? What factors may account for divergences in their approaches? 
  3. How do jurisprudential tools—evidentiary concepts, rules or principles—facilitate the establishment of the true facts of cases? Can such tools also serve to suppress factual truth? 
  4. What role do extra-legal—social, political, historical, cultural, economic, organisational, etc.—factors play in the evidentiary processes studied? 
  5. Truth being multi-dimensional, which of its many possible facets—as, e.g., objective or subjective, forensic or impressionistic, whole or partial, procedural or substantive, personal or collective—should concern human rights adjudication? 
  6.  How do various understandings of truth interact and compete in actual proceedings? 
  7.  Given the many deceptions that enter some proceedings, would it be useful to think of evidence in human rights adjudication as a Foucauldian regime of truth as well as one of falsity? 
  8.  Does our post-truth era of ‘unknowers’ and epistemic distrust lend increased saliency to the above questions?
Zgłoszenia (abstrakt do 300 słów i biogram do 150 słów) należy przesyłać do 22 grudnia.
Opłata konferencyjna wynosi 150 euro, ale można ubiegać się o jej zniesienie lub grant podróżny.
Więcej informacji znajduje się tutaj.

2. Call for papers: Revisiting the ECHR: A Closer Look at Calls for Change (Leuven, maj 2026 r.)
W dniu 22 maja 2026 r. w Leuven odbędzie się konferencja pt. "Revisiting the ECHR: A Closer Look at Calls for Change".
Wystąpienia mogą dotyczyć zwłaszcza następujących tematów:
• Dialogue between the ECtHR and national authorities 
• The asserted need to reform the ECHR and its judicial machinery 
 • The different possibilities and mechanisms to revisit the interpretation of the ECHR 
• The role of different actors in driving change at the Court 
 • (Supranational) separation of powers 
• The promise and limits of evolutive interpretation 
• ECHR and migration 
• The role of the ECHR within international migration law 
• Tensions between the ECHR and particular states
Zgłoszenia (abstrakt do 500 słów) należy przesyłać do 17 stycznia br.
Więcej informacji można znaleźć tutaj.

3. Call for papers: International & EU Law Horizons Conference (Pecz, maj 2026 r.)
W maju 2026 r. w Peczu odbędzie się International & EU Law Horizons Conference.
Wystąpienia mogą dotyczyć m.in.:
- Human rights in practice and theory
- National minority rights and their status
- Law of modern armed conflicts
- Judicial cooperation in criminal matters in the EU
- Legal challenges of outer space: international and EU law perspectives
- Legal challenges of the use of new technologies (AI and more): international and EU law perspectives
Zgłoszenia (abstrakt do 500 słów) należy przesyłać do 15 stycznia br.
Więcej informacji można znaleźć tutaj.

czwartek, 18 grudnia 2025

Polska podpisała Konwencję w sprawie utworzenia Międzynarodowej Komisji do spraw Roszczeń dla Ukrainy

Podsekretarz Stanu w MSZ RP Henryka Mościcka-Dendys wzięła dzisiaj udział w Konferencji Dyplomatycznej w Hadze, gdzie podpisała Konwencję w sprawie utworzenia Międzynarodowej Komisji do spraw Roszczeń dla Ukrainy. Komisja będzie podejmować decyzje w sprawie odszkodowań za szkody i straty poniesione w czasie pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę. Ma być częścią mechanizmu, do którego należy już Rejestr Szkód. Przypominamy, że członkinią jego zarządu jest dr hab. Aleksandra Mężykowska (o czym pisaliśmy tu: https://przegladpm.blogspot.com/2023/11/aleksandra-mezykowska-czonkiem-zarzadu.html?m=1).

 Konwencja będzie otwarta również dla państw spoza Rady Europy. 

Konwencję podpisały 34 państwa i Unia Europejska. Więcej na ten temat na stronie: https://www.coe.int/en/web/portal/-/unprecedented-support-for-new-convention-launching-an-international-claims-commission

Konwencja: https://www.coe.int/en/web/conventions/full-list?module=treaty-detail&treatynum=229.


środa, 17 grudnia 2025

Master's Degree Programme in International Law and Human Rights (2026-2028) at Åbo Akademi University - informations!!

 The Institute for Human Rights and the Chair of Public International Law are again recruiting new applicants to our Master's Degree Programme in International Law and Human Rights (2026-2028). The online application in the Studyinfo.fi portal will be open between 7 to 21 January 2026.

Please help us in spreading the information to anyone who may be interested in pursuing Master's level studies in international law and human rights. You know the best ways to reach students interested in human rights studies, so your kind help is very much appreciated. Thank you in advance!

You will find more information about the Master's programme and the application and admission process on the following websites:

Master's Degree Programme in International Law and Human Rights website: https://www.abo.fi/en/study-programme/the-masters-degree-programme-in-international-law-and-human-rights/

Master's Degree Programme in International Law and Human Rights in the Studyinfo.fi portal:https://opintopolku.fi/konfo/en/toteutus/1.2.246.562.17.00000000000000034022

Åbo Akademi University website Apply to an international master's degree programme: www.abo.fi/apply

poniedziałek, 15 grudnia 2025

Guest post: Unijny Pakt o migracji i azylu a krajowe mechanizmy prewencji tortur


Monitoring przestrzegania praw człowieka w Pakcie o migracji i azylu

Pakt o migracji i azylu, czyli zestaw nowych przepisów Unii Europejskiej regulujących migrację oraz ustanawiających wspólny system azylowy, zawiera szereg rozwiązań budzących wątpliwości z perspektywy ochrony praw człowieka osób migrujących. Jednocześnie Pakt wprowadza nowy mechanizm stojący na straży praw człowieka, tj. niezależny organ monitorujący (independent monitoring mechanism), którego celem jest monitorowanie przestrzegania prawa Unii i prawa międzynarodowego w ramach procedury przesiewowej oraz procedury azylowej, a także zapewnienie, aby zarzuty dotyczące nieprzestrzegania praw podstawowych były rozpoznawane[1].

Ustawodawca unijny wskazał, że funkcje niezależnych organów monitorujących mogą wykonywać „w całości lub w części” ombudsmani i krajowe instytucje ochrony praw człowieka (NHRI), w tym krajowe mechanizmy prewencji tortur.. Te ostatnie ustanawiane są na podstawie Protokołu Fakultatywnego do Konwencji ONZ Przeciwko Torturom[2] (OPCAT) i dysponują mandatem wizytacyjnym obejmującym prewencyjne monitorowanie miejsc pozbawienia wolności w celu wzmocnienia ochrony przed złym traktowaniem. W Polsce zadania krajowego mechanizmu prewencji tortur wykonuje powołany w tym celu zespół funkcjonujący w strukturze Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Mechanizmy posiadają doświadczenie w wizytowaniu strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców, jednak stanowi to jedynie część ich zadań.

Wykonywanie zadań z Paktu przez krajowe mechanizmy prewencji tortur: konieczna ostrożność

Obecnie można zaobserwować tendencję do przejmowania przez istniejące instytucje ochrony praw człowieka nowych kompetencji, zarówno w wymiarze krajowym, jak i międzynarodowym. Odbywa się to zazwyczaj intuicyjnie i pragmatycznie, gdyż wykorzystanie istniejących struktur i posiadanego doświadczenia sprzyja oszczędnościom zasobów finansowych i ludzkich, a także pozwala uniknąć powielania zadań. Należy jednak zadać sobie pytanie czy w tym konkretnym przypadku powierzenie krajowym mechanizmom prewencji tortur, zgodnie z sugestią ustawodawcy unijnego, zadań organów monitorujących z Paktu o migracji i azylu nie będzie stanowiło zagrożenia dla funkcjonowania mechanizmów ustanawianych na podstawie OPCAT. W szczególności należy zwrócić uwagę na następujące cztery ograniczenia.

Po pierwsze, z uwagi na przyjętą w OPCAT koncepcję prewencji naruszeń praw człowieka opartą na konstruktywnym dialogu, krajowe mechanizmy prewencji tortur wykonujące zadania niezależnych organów monitorujących z Paktu o migracji i azylu nie powinny prowadzić własnych postępowań w sprawach indywidualnych. Celem działania mechanizmów jest przede wszystkim wczesne wykrywanie systemowych zagrożeń, które mogą prowadzić do złego traktowania osób pozbawionych wolności, i wspieranie odpowiedzialnych instytucji w ich zwalczaniu. Zadania wynikające z OPCAT powinny być realizowane w drodze prewencyjnych wizyt, a nie reakcyjnie podejmowanych działań dochodzeniowych. Podkomitet ds. Prewencji stoi na stanowisku, że w razie potrzeby mechanizmy powinny jedynie udzielać osobom pozbawionym wolności informacji na temat sposobów składania skarg lub przekazywać skargi do odpowiednich organów, a nie zajmować się prowadzeniem postępowań w celu ich wyjaśnienia[3].

Po drugie, powierzenie krajowym mechanizmom prewencji nowych zadań wynikających z Paktu o migracji i azylu mogłoby wpłynąć na ich niezależność. Tymczasem niezależność ta stanowi „klejnot w koronie”[4] mechanizmów, bez której osiągnięcie celów OPCAT byłoby co najmniej poważnie ograniczone. Należy wziąć pod uwagę ryzyko utracenia przez mechanizmy swobody wyboru wizytowanych miejsc oraz osób, z którymi chcą rozmawiać, z uwagi np. na z góry narzucony harmonogram wizytacji w miejscach, w których przebywają migranci poddani procedurze przesiewowej bądź granicznej. Ponadto rozważenia wymaga także aspekt wewnętrznej niezależności mechanizmu od organu monitorującego z Paktu o migracji i azylu, z uwzględnieniem tego, w jaki sposób doszłoby do połączenia obu instytucji (należy chociażby wykluczyć podporządkowanie kompetencyjne mechanizmu i dążyć do relacji niehierarchicznej oraz autonomii operacyjnej). Wreszcie, powierzenie krajowym mechanizmom prewencji tortur nowych zadań bez odpowiedniego zwiększenia budżetu mogłoby zagrozić niezależności finansowej instytucji, która musiałby dostosować planowane działania do ograniczonych zasobów a nie realnych potrzeb. W takiej sytuacji istnieje ryzyko poszukiwania przez mechanizmy innych źródeł finansowania zadań, co także mogłoby zagrozić ich autonomii.

Po trzecie, członkowie krajowych mechanizmów prewencji tortur posiadają szeroką wiedzę ekspercką w zakresie standardów międzynarodowych odnoszących się do detencji. Ich znajomość pozwala ocenić warunki traktowania osób pozbawionych wolności w wizytowanych jednostkach i wykryć ewentualne problemy systemowe celem wczesnego wyeliminowania. Nie można jednak zakładać, że personel mechanizmu posiada równie szeroką wiedzę specjalistyczną dotyczącą prawa Unii Europejskiej oraz prawa międzynarodowego w zakresie procedur azylowych, zasady non-refoulement oraz najlepszego interesu dziecka, czego wymaga ustawodawca unijny[5].

Po czwarte, należałoby opracować rozwiązania dotyczące wizytowania miejsc, które nie są miejscami pozbawienia wolności. Zgodnie z Paktem o migracji i azylu w przypadku procedury przesiewowej dopuszcza się detencję migrantów, jednak powinien to być środek ostateczny[6]. Z kolei w przypadku procedury granicznej może ona przebiegać bez stosowania detencji, jednak państwa członkowskie powinny mieć możliwość zastosowania podstaw umieszczenia w ośrodku detencyjnym[7]. Powinno się zatem założyć, że co do zasady migranci poddawani wskazanym procedurom niekoniecznie będą osobami pozbawionymi wolności. Tymczasem krajowe mechanizmy prewencji tortur posiadają mandat prewencyjnego wizytowania wyłącznie miejsc pozbawienia wolności. Oznacza to, że objęcie monitoringiem prowadzonym przez krajowe mechanizmy prewencji tortur miejsc, w których przebywają migranci, a które nie są miejscami pozbawienia wolności, wymagałoby rozszerzenia ich mandatu i tym samym wykroczenia poza cele OPCAT.

Powyższe zastrzeżenia prowadzą do wniosku, że przy łączeniu ról różnych instytucji stojących na straży praw człowieka istotna jest nie tylko ocena wykonywanych przez nich zadań, ale także ich celu. Krajowe mechanizmy prewencji tortur posiadają wiedzę ekspercką oraz umiejętności, aby wspierać niezależne organy monitorujące, jednak w sposób, który nie wpłynie negatywnie na ich prewencyjny charakter oraz realizowane cele. Można to osiągnąć przez współpracę krajowych mechanizmów prewencji z krajowymi instytucjami ochrony praw człowieka, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w przypadku Unii Europejskiej aż w 17 państwach (w tym w Polsce) mandat krajowego mechanizmu prewencji wykonuje ombudsman, a także z organizacjami społeczeństwa obywatelskiego. Rozwiązanie to jest także zgodne z intencją ustawodawcy unijnego, który dopuścił wiele możliwości ukształtowania nowotworzonych niezależnych organów monitorujących z Paktu o migracji i azylu.

Przyszłość monitoringu z Paktu

Dotychczas niewiele państw ogłosiło publicznie swoje krajowe plany wdrażania Paktu o migracji i azylu. Z tych ogłoszonych wynika, że np. Czechy planują powierzyć monitoring Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Irlandia rozważa różne modele, a Malta zamierza rozszerzyć kompetencje instytucji wykonujących mandat krajowych mechanizmów prewencji o dodatkowe zadania wynikające z Paktu, które mają być wykonywane we współpracy z ombudsmanem i Krajową Agencją Praw Człowieka jako obserwatorami. Jeśli chodzi o Polskę, to w strategii migracyjnej na lata 2025-2030 uchwalonej przez Radę Ministrów w 2024 r. przewidziano monitoring uzyskiwania ochrony krajowej i międzynarodowej prowadzony przez niezależne organy z nadrzędną rolą Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Rzecznika Praw Dziecka.

Nie wiemy zatem, jakie rozwiązania w zakresie wyznaczania niezależnych organów monitorujących zostaną przyjęte w większości państw Unii Europejskiej, a czas na ich wdrożenie upływa w czerwcu 2026 r. Z pewnością jednak przy powierzaniu tych zadań krajowym mechanizmom prewencji powyżej zaprezentowane wątpliwości wymagają pogłębionej refleksji.

Autorka: Joanna Grygiel-Zasada, asystentka naukowa w Poznańskim Centrum Praw Człowieka INP PAN

Post powstał w związku z badaniami prowadzonymi przez mgr Joannę Grygiel-Zasada (Instytut Nauk Prawnych PAN) oraz prof. Grażynę Baranowską (Friedrich-Alexander-Universität Erlangen-Nürnberg) dotyczących wyzwań wynikających z łączenia organów monitorujących z Paktu o migracji i azylu z krajowymi mechanizmami prewencji tortur ustanawianych na podstawie OPCAT. Badania realizowane są w ramach projektu badawczego PRELUDIUM nr 2023/49/N/HS5/02674 finansowanego ze środków Narodowego Centrum Nauki.



[1] Zob. art. 10 ust. 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (EU) 2024/1356 z dnia 14 maja 2024 r. w sprawie wprowadzenia kontroli przesiewowej obywateli państw trzecich na granicach zewnętrznych oraz zmiany rozporządzeń (WE) nr 767/2008, (UE) 2017/2226, (UE) 2018/1240 i (UE) 2019/817, Dz.U. L z 22.5.2024 (dalej: Rozporządzenie 2024/1356) oraz art. 43 ust. 4 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1348 z dnia 14 maja 2024 r. w sprawie ustanowienia wspólnej procedury ubiegania się o ochronę międzynarodową w Unii i uchylenia dyrektywy 2013/32/UE, Dz.U. L z 22.5.2024 (dalej: Rozporządzenie 2024/1348).

[2] Protokół Fakultatywny do Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku dnia 18 grudnia 2002 r., Dz.U. 2007 nr 30, poz. 192.

[3] Zob. stanowisko Podkomitetu ds. Prewencji wyrażone np. w raportach po wizytacjach przeprowadzonych w Kirgistanie (CAT/OP/KGZ/2, p. 20 i 23), Macedonii (CAT/OP/MKD/2, p. 39), Armenii (CAT/OP/ARM/2, p. 53) oraz w Niemczech (CAT/OP/DEU/2 , p. 65).

[4] E. Steinerte, „The Jewel in the Crown and Its Three Guardians: Independence of National Preventive Mechanisms Under the Optional Protocol to the UN Torture Convention”, Human Rights Law Review 14, nr 1 (2014): 27.

[5] Art. 10 ust. 2 lit. a) Rozporządzenia 2024/1356.

[6] Motyw 11 Rozporządzenia 2024/1356.

[7] Motyw 69 Rozporządzenia 2024/1348.

Konferencja 2-3 marca 2026: Polskie prawo migracyjne w okresie zmian – prawo jako narzędzie ochrony, kontroli i karania

 

 

zaprasza na ogólnopolską konferencję pt.

 

Polskie prawo migracyjne w okresie zmian
– prawo jako narzędzie ochrony, kontroli i karania

 

Konferencja odbędzie się w dniach 2-3 marca 2026 r. (poniedziałek - wtorek)

w siedzibie Instytutu Nauk Prawnych PAN

przy ul. Nowy Świat 72 (Pałac Staszica)

w Warszawie

 

Cel konferencji

Konferencja ma na celu integrację badaczy i badaczek zajmujących się szeroko rozumianym prawem migracyjnym, a także przedyskutowanie bieżących wyzwań w zakresie prawnych aspektów zarządzania granicami, migracją
i dostępem do ochrony międzynarodowej. Choć w zamierzeniu organizatorów konferencja ma być poświęcona regulacjom prawnym i ich stosowaniu w Polsce, wystąpienia mogą – ze względu na specyfikę regulowanej materii – obejmować też odwołania do prawa Unii Europejskiej czy prawa międzynarodowego. Polskie prawo migracyjne opiera się na wielokrotnie nowelizowanej ustawie o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP oraz również wielokrotnie nowelizowanej ustawie o cudzoziemcach. W ostatnich latach jednak, z uwagi na dynamikę procesów migracyjnych, światową pandemię i zmiany geopolityczne w regionie, podstawą działania administracji państwowej i organów odpowiedzialnych za porządek publiczny i prawny stały się też inne przepisy związane
z zarządzaniem migracjami i granicami. Przyjęta w 2024 r. strategia migracyjna istotnie wpłynęła na rozwój prawa migracyjnego w wielu obszarach i wpływu tego można się spodziewać w przyszłości. W nieodległej perspektywie czasowej zmian należy się również spodziewać w związku z implementacją przepisów w ramach tzw. Paktu
o Migracji i Azylu.

Prawo migracyjne (zarówno to w teorii, jak i w praktyce) może być przedmiotem analiz z wielu perspektyw i pod kątem różnych zagadnień. Zaproszenie na konferencję kierujemy do wszystkich osób, które analizują prawo migracyjne i jego funkcjonowanie. Przyjmujemy szerokie ujęcie prawa migracyjnego – obejmuje ono nie tylko zagadnienia związane z wjazdem i legalizacją pobytu, ale także kwestie pracy, edukacji i innych dziedzin funkcjonowania zarówno samych osób migrujących, jak również instytucjonalnego systemu zarządzania migracją, dostępem do ochrony międzynarodowej i granicami.

Zapraszamy osoby badające prawo migracyjne i jego funkcjonowanie przy użyciu różnych metod, zarówno tych typowych dla nauk prawnych (jak metoda doktrynalna czy komparatystyczna), jak i metod charakterystycznych dla innych dyscyplin, bazujących na badaniach empirycznych (m.in. z zakresu socjologii, antropologii, filozofii czy ekonomii prawa). Zależy nam, by przedmiotem dyskusji były wyzwania stojące przed polskim prawem migracyjnym, ale i przed systemem instytucjonalnym w związku z obowiązującym lub planowanym prawem
w zakresie kontroli migracji, zarządzania granicami i udzielania ochrony.