27 czerwca br. Komitet do spraw Likwidacji Dyskryminacji Kobiet (Komitet CEDAW), organ ekspercki powołany do monitorowania realizacji przez państwa-strony Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (Konwencja CEDAW) ogłosił decyzję w sprawie skargi indywidualnej dotyczącej traktowania kobiety w czasie porodu.
Sprawa N.A.E p. Hiszpanii dotyczyła nadmiernej medykalizacji porodu i paternalistycznego traktowania rodzącej, która pomimo prawidłowego przebiegu akcji porodowej została poddana cesarskiemu cięciu i innym procedurom medycznym bez swojej zgody, zmuszona do rodzenia ze związanymi rękami i w gronie praktykantów, a także pozbawiona możliwości porodu w obecności partnera oraz kontaktu zaraz po porodzie „skóra do skóry” z dzieckiem. Sytuacja ta wywołała u niej zespół stresu pourazowego. W skardze do Komitetu CEDAW zarzuciła naruszenie m.in. art. 12 Konwencji CEDAW, który zobowiązuje państwa-strony do zapewnienia kobietom odpowiedniej opieki zdrowotnej, w tym w trakcie porodu, a także art. 5 Konwencji CEDAW.
Komitet CEDAW przychylił się do zarzutów skarżącej. Jest to kolejna decyzja, po rozstrzygniętej dwa lata temu, podobnej sprawie (S.F.M p. Hiszpanii), w której organ ten uznał że tzw. przemoc położnicza (obstetric violence) stanowi naruszenie Konwencji CEDAW. Terminem tym określa się przemoc będącą udziałem kobiet w czasie porodu szpitalnego lub w innego rodzaju placówkach. Jak wskazała Specjalna Sprawozdawczyni ds. przemocy wobec kobiet w swoim raporcie z 2019 r., przemoc położnicza ma charakter powszechny i systemowy, skutkując naruszeniami praw człowieka, takich jak prawo do prywatności czy zakaz nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Przemoc ta przybiera różne formy, od braku zabezpieczenia podstawowych warunków sanitarnych, przez poniżanie pacjentek, nieudzielanie informacji czy nadużywanie ingerencji chirurgicznych takich jak nacięcie krocza lub cesarskie cięcie. Ma charakter globalny i doświadczają jej kobiety w biednych, jak i zamożnych krajach, gdzie służba zdrowia stoi na relatywnie wysokim poziomie, o czym świadczą przytoczone hiszpańskie sprawy. Przemoc położnicza jest głęboko zakorzeniona w paternalistycznym schemacie relacji „lekarz-pacjent/ka” oraz przekonaniach dotyczących roli kobiety i macierzyństwa – że wymaga ono poświęceń, że poród „musi boleć” oraz że potrzeby i odczucia kobiety mają charakter podrzędny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz