środa, 3 września 2014

17 kandydatow na sędziów MTK - a wśród nich Polak- jakie ma szanse?

Zbliżają się grudniowe wybory na nowych sędziów Międzynarodowego Trybunału Karnego. Zgromadzenie Państw Stron ma w sumie wybrać 6 nowych członków składu sędziowskiego, w tym aż dwóch z naszej - Europy Wschodniej - grupy regionalnej. 

Polska wystawiła jako kandydata prof. Piotra Hofmańskiego (obecnie sędzia SN oraz wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego), który rywalizować będzie w ramach grupy Europy Wschodniej z pięcioma innymi kandydatami. Który z nich okaże się najgroźniejszy?

Popatrzmy najpierw na statystyki. Wśród nowych sześciu sędziów powinien znaleźć się min. 1 mężczyzna (pozostałe osoby mogą być płci żeńskiej), wydaje się więc, że o wiele większe szanse na wybór mają tym razem kobiety, gdyż jest ich w MTK obecnie po prostu za mało, by mówić o "sprawiedliwej reprezentacji sędziów płci żeńskiej i męskiej" (zob. art. 36 (8)(a) iii Statutu MTK). Z tego względu, kandydatki Litwy i Chorwacji wysuwają się na prowadzenie..., zwłaszcza, że na 17 kandydatów tylko 5 to kobiety.

Zaledwie dwóch nowych sędziów musi pochodzić z tzw. listy B, a więc być specjalistami z zakresu prawa międzynarodowego, z takich dziedzin jak międzynarodowe prawo humanitarne i prawa człowieka, oraz posiadać rozległą wiedzę prawniczą i związane z nią doświadczenie zawodowe przydatne w orzeczniczej pracy Trybunału. Pozostali (4) mogą być z listy A, czyli powinni posiadać uznane kompetencje w dziedzinie prawa karnego i procedury karnej oraz odpowiednie doświadczenie nabyte w wyniku pełnienia funkcji sędziowskiej, prokuratorskiej, adwokackiej lub innej podobnej w postępowaniu karnym.
Prof. Hofmański jest kandydatem z listy A (tak, jak i kandydat estoński), co daje mu przewagę wobec innych chętnych do objęcia prestiżowego stanowiska z Europy Wschodniej.

Wadą naszego kandydata może być brak doświadczenia wynikającego z orzekania w sądach międzynarodowych (które ma np. kandydat gruziński czy estoński, ale zaznaczmy, że w ramach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka).

Niezwykle przydatna  w ocenie poszczególnych kandydatur jest analiza specjalnych kwestionariuszy rozesłanych przez Koalicję dla MTK (Coalition for the ICC) do kandydatów. Do tej pory z naszej grupy geograficznej odpowiedzi przysłali wszyscy kandydaci, co oznacza, po pierwsze, iż wszystkim zależy na jak najlepszym zaprezentowaniu swojej kandydatury i po drugie żadna z nich nie jest kandydaturą fikcyjną (chodzi o to, że nie ma żadnej "paprotki" wystawionej choć z góry wiadomo, iż nie ma szans na wybór).

Trzeba przyznać, iż z kwestionariusza przesłanego przez prof. Hofmańskiego wyłania się idealny kandydat na sędziego MTK. Podkreślono bowiem wszelkie zalety polskiego kandydata, jednocześnie podkreślając jego dorobek nie tylko czysto karnistyczny, ale i z zakresu praw człowieka oraz znajomość nie tylko systemu kontynentalnego, ale i common law. Niewątpliwie więc rząd polski ma mocną kartę w ręku i miejmy nadzieję, że tym razem Polska doczeka się swojego sędziego w MTK. W poprzednich latach nie udało się bowiem przeforsować dwóch równie świetnych kandydatur prof. Eleonory Zielińskiej oraz prof. Władysława Czaplińskiego, ale może zadziała efekt kuli śnieżnej i w końcu Polska zacznie zbierać wysokie stanowiska w różnych organizacjach międzynarodowych.

Dodajmy, że w międzynarodowych sądach karnych nie mieliśmy dotąd polskiego sędziego. Jedynie w składzie umiędzynarodowionych Nadzwyczajnych Izb w Sądach Kambodży orzeka polska sędzia Agnieszka Klonowiecka-Milart.





Brak komentarzy: