Proces prezydenta Kenii Uhuru Kenyatty przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym został przełożony (decyzja Trybunału tu). O problemach Prokurator MTK pisaliśmy już kilkanaście razy (np. tu i tu), ostatnio pisaliśmy o tym, że nosi się ona z odroczeniem postępowania ze względu na brak wystarczających dowodów aby Kenyattę osądzić (zobacz tu).
Decyzja Trybunału, na mocy której planowane na 7 października rozpoczęcie procesu zostaje przełożone, dotyczy także organizacji dwóch konferencji dotyczących stanu sprawy (7 i 8 października) a także kilku innych wniosków procesowych, m.in. przekwalifikowania dokumentów. Omówione zostaną też kwestie bezpieczeństwa pokrzywdzonych w kontekście przełożenia procesu.
Smutna konstatacja, którą należy się podzielić jest taka, że proces nie rozpocznie się nigdy o ile przeciwko Kenyatcie nie wystąpi np. Unia Afrykańska. Na pojawienie się nowych, wystarczających dowodów na osądzenie go nie ma bowiem co liczyć. Zresztą, Kenijczykom chyba nie przychodzi do głowy, że można osądzić syna założyciela Kenii, pierwszego prezydenta, którego nazwisko nosi największe kenijskie lotnisko, nawet jeżeli byłby on pospolitym zbrodniarzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz