Przewodniczący-elekt Jean-Claude Juncker ogłosił wczoraj (10 września) proponowany skład "swojej" Komisji Europejskiej. Przedstawił również swoją wizję sposobu pracy Komisji, która znalazła odzwierciedlenie w jej strukturze.
W nowej Komisji będzie powołanych aż siedmioro wiceprzewodniczących, jednak nie będą to funkcje czysto nominalne czy reprezentacyjne. Będą oni bowiem kierować pracami tzw. zespołów projektowych, złożonych z kilku komisarzy oraz koordynować ich działania. Skład zespołów będzie się zmieniał w zależności od potrzeb i materii stanowiącej przedmiot prac zespołów. Oprócz wybranej już wcześniej Wysokiej Przedstawiciel Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa (F. Mogherini z Włoch - zob. nasz post), która wiceszefową KE zostaje z urzędu, stanowiska wiceprzewodniczących otrzymali F. Timmermans z Holandii (Pierwszy Wiceprzewodniczący, obszar Better Regulation, Inter-Institutional Relations, the Rule of Law and the Charter of Fundamental Rights), Kristalina Georgieva z Bułgarii (Budget & Human Resources), Alenka Bratušek (Słowenia, Energy Union), Jyrki Katainen (Finlandia, Jobs, Growth, Investment and Competitiveness), Andrus Ansip (Estonia, Digital Single Market), Valdis Dombrovskis (Łotwa, Euro & Social Dialogue). Taki sposób pracy ma według samego Junckera zapewnić Będą oni ze sobą współpracę "w duchu kolegialności i wzajemnej zależności. Chcę pokonać niechęć do dzielenia się informacjami, panującą w sztywnych strukturach, i wprowadzić nowy sposób współpracy w obszarach, w których Europa może rzeczywiście coś zmienić."
Zmiany widoczne są także w podziale obszarów działalności przyznanych poszczególnym komisarzom, np. Elżbieta Bieńkowska będzie odpowiadała (jak przewidywano) za rynek wewnętrzny, przemysł, przedsiębiorczość oraz małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP), a Francuz Pierre Moscovici za sprawy gospodarcze i finansowe, podatki i cła. W nowej Komisji nie ma za to np. teki komisarza ds. rozszerzenia UE, ale wyodrębnione zostały m.in. problemy migracji, którymi obok spraw wewnętrznych zajmie się Grek Dimitris Avramopoulos (Migration & Home Affairs). Podobnie zresztą po raz pierwszy jako osobne zagadnienie, a nie element innej dziedziny, została potraktowana problematyka MŚP. Już te drobne szczegóły pozwalają przewidywać, na jakie zagadnienia będzie ukierunkowana polityka nowej Komisji - zwłaszcza jeśli chodzi o działalność legislacyjną.
Przedstawiając swój zespół przewodniczący-elekt podkreślał doświadczenie kandydatów, wśród których jest pięciu byłych premierów, czterech wicepremierów, 19 byłych ministrów, siedmiu byłych komisarzy oraz ośmiu byłych posłów do Parlamentu Europejskiego. Jedenaścioro specjalizowało się w dziedzinach gospodarki i finansów, natomiast osiem zajmowało się polityką zagraniczną. Zdaniem Junckera taki skład KE zapewnia, że będzie ona w stanie sprostać obecnym wyzwaniom politycznym i gospodarczym.
Następnym krokiem w procedurze powoływania nowej Komisji Europejskiej będzie zatwierdzenie całego jej składu (łącznie z Przewodniczącym i Wysokim Przedstawicielem) przez Parlament Europejski, zgodnei z art. 17 ust. 7 TUE. Zatwierdzenie zostanie poprzedzone przesłuchaniami kandydatów na komisarzy przed właściwymi komisjami parlamentarnymi, zgodnie z art. 118 Regulaminu PE. Dopiero po zatwierdzeniu przez PE Rada Europejska formalnie mianuje Komisję.
Więcej informacji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz