Wczoraj zakończyła
się druga runda negocjacji między Unią Europejską (UE) a Wielką Brytanią w
sprawie Brexitu, czyli zasad opuszczenia przez Wielką Brytanię UE i warunków
późniejszej współpracy obu bloków. Głównym przedmiotem rozmów były kwestie praw
obywateli, rozliczenie Brexitu oraz Irlandia. Szczegóły poniżej. Następna runda
w sierpniu.
Celem tej rundy
negocjacji było wzajemne przedstawienie stanowisk negocjacyjnych. Po raz
pierwszy strony zaprezentowały je tak szczegółowo. Ustalono zakres, w jakim są
one zbieżne. Ta runda negocjacji nie obejmowała wszystkich istotnych punktów,
gdyż w niektórych stanowisko Wielkiej Brytanii nie jest jeszcze do końca
sprecyzowane.
Z dostępnych
informacji wynika, że druga runda negocjacji przyniosła następujące ustalenia:
1.
Rozliczenie członkostwa – Duża rozbieżność panuje co do wysokości
i zasad rozliczenia. Wielka Brytania nie neguje już, że będzie się musiała
rozliczyć się z UE przy wycofywaniu się z członkostwa, co będzie obejmować m.in
koszty przeniesienia siedzib unijnych instytucji i emerytury urzędników
unijnych. Jednak dalsze szczegóły jej stanowiska nie są jednak znane. Obie strony
podkreślają, że kwestie rozliczenia muszą zostać wynegocjowane en bloc, aby uniknąć negocjowania
poszczególnych „rachunków” na kolejnych etapach negocjacji. Na razie strony są
niechętne do zbliżenia swoich stanowisk. „Rachunek rozwodowy” szacowany jest
wstępnie na ok. 30 – 50 mld Euro.
2.
Porozumienie handlowe – To jeden z najważniejszych elementów
Brexitu, biorąc pod uwagę powiązania gospodarcze między UE a Wielką Brytanią, w
tym między Irlandią i Irlandią Północną. UE stoi na stanowisku, że negocjacje
handlowe mogą się zacząć dopiero po ustaleniu szczegółów rozliczenia
wystąpienia Brexitu (zob. powyżej). Brytyjscy politycy twierdzą, że zawarcie
porozumienia handlowego nie jest dla niej konieczne. Wielka Brytania nie
przedstawiła w tym zakresie szczegółów swojego stanowiska. Przedsiębiorcy jednak
czekają na nie z niecierpliwością, gdyż brak informacji nt. warunków dalszego
prowadzenia działalności jest dla nich, jak i dla całej gospodarki, bardzo
niekorzystny. Nagłe zniknięcie podstawy prawnej ich działalności po zakończeniu
dwuletniego okresu negocjacyjnego będzie miało znaczący wpływ m.in. na operację
linii lotniczych, elektrowni atomowych, bezpieczeństwa żywności i całego
londyńskiego City, czyli usług finansowych..
3.
Prawa obywateli UE w Wielkiej Brytanii – Między stronami istnieją tu znaczące
rozbieżności. Strony przedstawiły szczegóły swoich pozycji negocjacyjnych w
specjalnej notatce, dostępnej tu.
·
Głównym
źródłem rozbieżności jest to, że UE chce, aby prawa obywateli Unii w Wielkiej
Brytanii oparte były na prawie unijnym, zaś Wielka Brytania chce im przyznać
maksymalnie takie prawa, jakie przysługują w Wlk Brytanii Brytyjczykom (są one
węższe niż prawo unijne), zaś w pewnym zakresie (np. sprowadzanie członków
rodziny) jak imigrantom spoza UE.
·
Źródłem
rozbieżności są też prawa pracowników-obywateli UE, zwłaszcza delegowanych oraz
tych, którzy często przenoszą się z kraju do kraju w ramach obecnej UE.
Kotrowersyjne jest również, czy obywatele Wielkiej Brytanii pracujący obecnie w
innym kraju członkowskim będą mogli przenieść się do innego kraju UE nie tracąc
dotychczasowych przywilejów.
·
Kompetencja TSUE: Zdaniem UE gwarantem praw obywateli UE w
Wielkiej Brytanii powinien być Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE). Pomimo tego,
że Wielka Brytania przyznała niedawno, że niektóre kwestie powinny być objęte jurysdykcją
TSUE, szczegóły jej stanowiska negocjacyjnego nie są do końca znane.
4.
Irlandia – obecna współpraca między Irlandią i Irlandią
Północną oparta jest na porozumieniu pokojowym z Wielkiego Piątku 1998 r. (Good Friday Agreement) oraz Wspólnej Strefie
Podróżowania (Common Travel Area), które
są realizowane w ramach UE. Obie strony są zgodne co do tego, że konieczne jest
utrzymanie obu tych podstaw. W następnej rundzie negocjacyjnej Wielka Brytania
ma przedstawić swoją propozycję utrzymania Wspólnej Strefy Podróżowania po
Brexicie. W szczególności chodzi o to, jak ma wyglądać granica między Irlandią
a Irlandią Płn., która obecnie jest bardzo ‘miękka’. Zarówno Wielka Brytania
jak i Irlandia chcą uniknąć uniknąć powrotu do „twardej granicy” dzielącej
wyspę, gdyż może to mieć negatywny wpływ na postęp irlandzkiego procesu pokojowego.
Strony planują odbywać tygodniowe rundy negocjacyjne co miesiąc. Następna
odsłona negocjacji nastąpi więc w sierpniu.
Źródła: UE, BBC, Financial Times, The Economist
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz