Na początku tego tygodnia, rząd węgierski zaproponował (zob. np. informacja w Guardianie) szereg zmian w przepisach ustawy o szkolnictwie wyższym prowadzących – de facto – do konieczność zamknięcia, działającego od 25 lat, Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie (Central European University lub po prostu CEU). Władzom węgierskim najwyraźniej się spieszy bo według najnowszych informacji ustawa będzie przedmiotem głosowania już w najbliższy wtorek (a więc 7 dni od przedstawienia założeń projektu). Nie sposób tu nie zauważyć tu podobieństw z Polską (choćby w kontekście procedowania nad zmianami do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym).
Rząd przekonuje, że zmiany nie są skierowane przeciwko CEU ale mają jedynie na celu zagwarantowanie uczciwych zasad konkurencji pomiędzy uniwersytetami działającymi na Węgrzech. CEU twierdzi jednak, że proponowane zmiany prawne, pozornie o ogólnym charakterze, wymierzone są w CEU, gdyż jest to jedyna instytucja na Węgrzech, do której znajdą one zastosowanie (niektórzy nowe prawo nazywają „Lex CEU”). Uniwersytet, słusznie naszym zdaniem, uważa, że działania te są przejawem niedopuszczalnej dyskryminacji i stanowią zamach na wolność nauki oraz niezależność uniwersytetu.
CEU jest uniwersytetem akredytowanym zarówno na Węgrzech jak i w Stanach Zjednoczonych, mimo że fizycznie zlokalizowany jest tylko w jednym miejscu – w Budapeszcie. CEU prowadzi w sumie 10 kierunków studiów magisterskich oraz doktoranckich z taką podwójną akredytacją. Jest to możliwe dzięki porozumieniu podpisanemu przez rząd węgierski oraz stan Nowy Jork w 2004 r. Fundatorem oraz głównym darczyńcą CEU jest amerykański finansista oraz filantrop węgierskiego pochodzenia George Soros.
CEU wskazuje zwłaszcza na cztery proponowane rozwiązania, które wpływają na możliwość dalszego funkcjonowanie instytucji na Węgrzech:
- Zmiany uniemożliwiłyby CEU prowadzenie kierunków studiów i przyznawanie tytułów w ramach akredytacji w krajach spoza Unii Europejskie (w przypadku CEU chodzi o tytuły amerykańskie). Stanowiłoby dyskryminację naruszającą wytyczne Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), której członkami są zarówno Węgry jak i USA. Ta zmiana dała by też rządowi węgierskiemu większy wpływ na treść programów nauczania, możliwość ich prowadzenia oraz przyznawania tytułów.
- Proponowane zmiany wymagałyby od CEU otwarcia kampusu również w stanie Nowy Jork, co uczelnia uważa za niepotrzebny wydatek, który nie przyniósłby żadnej korzyści, a wyłącznie zwiększyłby koszty.
- Uchylenie porozumienia, zgodnie z którym zagraniczna kadra CEU (spoza Unii Europejskiej) nie potrzebuje zezwoleń na pracę aby wykładać na uczelni. Dotknęłoby to znaczną część kadry naukowej CEU.
- CEU musiałoby również zrezygnować ze swojej anglojęzycznej nazwy, pod którą znana jest na całym świecie od 25 lat, i przyjąć nazwę węgierską – „Közép-európai Egyetem”.
Powyższe działania wpisują się w postępujący na Węgrzech proces ograniczania swobód obywatelskich. CEU pozostaje bowiem jedną z ostatnich – szerzej rozpoznawalnych – instytucji działających niezależnie od rządu. Powszechnie znana jest również niechęć premiera Orbana do założyciela uniwersytetu (pomimo, że sam Orban był w latach 90-tych stypendystą Open Society Institute – organizacji pozarządowej również założonej przez Sorosa).
CEU jest ważnym ośrodkiem naukowym o uznanej reputacji zarówno w Europie jak i na świecie. Wydział Prawa (w tym i w zakresie prawa międzynarodowego publicznego oraz międzynarodowej ochrony praw człowieka) należy do jednych z najlepszych w regionie. Wśród wykładających tam profesorów znaleźli się Károly Bard, András Sajó, Tibor Várady, Clifton Fleming, Peter Hay, Howard Hunter, oraz Roger O’Keefe.
Poparcia CEU udzieliło wiele prestiżowych organizacji naukowych, instytutów badawczych, uniwersytetów oraz indywidualnych osób (w tym grupa 14 noblistów z ekonomii). Warto tu choćby wspomnieć o Węgierskiej Akademii Nauk, Princeton University, British Academy for the Social Sciences and Humanities, Andrassy University, Cambridge University Student Societies oraz Association for Slavic and Eastern European Studies. Wczoraj natomiast odbyła się duża, jak na warunki węgierskie, demonstracja w obronie niezależności uniwersytetu.
Osobom, które chcą dowiedzieć się więcej polecamy specjalną stronę założoną przez CEU. Istnieje również możliwość podpisania apelu skierowanego do węgierskiego parlamentu domagającego się wycofania projektu kontrowersyjnych zmian (dotychczas zrobiło to prawie 30.000 osób). Polecamy również bardzo interesujący komentarz na Verfassungsblog.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz