W czasie niedzielnego referendum ponad milion osób opowiedziało się za przekształceniem Portoryko w 51. stan USA, a jedynie 6.800 osób głosowało za utrzymaniem obecnego statusu. Niewiele więcej, bo 7.800 osób zagłosowało za niepodległością Portoryko. Mimo iż referendum miało rekordową niską frekwencję – swój głos oddało jedynie 23% uprawnionych do głosowania - gubernator Portoryko zapowiedział już powołanie komisji, której zadaniem będzie wywarcie nacisku na Kongres USA, który jako jedyny organ ma kompetencje do zmiany statusu Portoryko. Najprawdopodobniej jednak, Kongres podobnie jak przy okazji poprzedniego referendum w 2012 r., w ogóle nie zajmie się sprawą zmiany statusu Portoryko na nowy amerykański stan.
Przy okazji referendum warto też przypomnieć historię Portoryko. Początkowo wyspa było kolonią hiszpańską, po wojnie amerykańsko-hiszpańskiej scedowaną na USA w 1898 r. USA początkowo ustanowiły na wyspie wojskowy zarząd, ale już dwa lata później wprowadziły cywilną administrację, w ramach której funkcjonował wybierany w powszechnych wyborach parlament; gubernator wyspy i członkowie Rady Wykonawczej byli natomiast wybierani przez rząd w Waszyngtonie. Do 1953 r. Portoryko miało status terytorium niesamodzielnego. Z listy takich terytoriów zostało usunięte rezolucją ZO ONZ 748 (VIII), przy dużych wątpliwościach co do efektywnego funkcjonowania samorządu na wyspie. Już rok wcześniej natomiast, ludność Portoryko w referendum, a amerykański Kongres w drodze ratyfikacji, zaakceptowały projekt konstytucji, na mocy której utworzono Wspólnotę Portoryko (Commonwealth of Puerto Rico, hiszpańska nazwa Estado Libre Asociado de Puerto Rico). Obecnie status Portoryko jest określany jako „nieinkorporowane, zorganizowane terytorium Stanów Zjednoczonych ze statusem wspólnoty” (unincorporated, organized territory of the US with commonwealth status).
Związki Portoryko z USA są zróżnicowane: z jednej strony mieszkańcy Portoryko są obywatelami USA (od 1917 r.), ale płacą amerykańskie podatki dochodowe tylko w związku z zatrudnieniem, które wykonują w jednym ze stanów USA. Stany Zjednoczone zapewniają Portoryko ochronę wojskową, jak również finansują szereg kwestii socjalnych i społecznych (takich jak edukacja czy budowa dróg). Jednocześnie, Portoryko ma przedstawiciela w amerykańskiej Izbie Reprezentantów, tzw. komisarza (commissioner), który jednak nie ma prawa głosu w przypadku spraw poddawanych pod głosowanie na plenum całej Izby; niezależnie jednak od tego, w Portoryko funkcjonuje dwuizbowy parlament, a szefem rządu jest gubernator, wybierany w powszechnych wyborach (głową państwa pozostaje urzędujący prezydent USA).
Mieszkańcy Portoryko mieli już okazję trzykrotnie, nie licząc niedzielnego głosowania, wypowiedzieć się w referendum co do przyszłości Portoryko. W referendach w 1967 r., 1993 r. i 1998 r., opowiedzieli się przeciwko przekształceniu Portoryko w stan USA; zmiana nastąpiła po raz pierwszy dopiero w 2012 r. (choć ważność tego wyniku pozostaje kontrowersyjna).
Taka wyraźna zmiana trendów jest związana z pogarszającym się stanem gospodarki Portoryko, której zadłużenie wynosi obecnie 73 miliardy dolarów. Wysoki jest również wskaźnik bezrobocia (ok 11%) oraz odsetek osób żyjących poniżej granicy ubóstwa (46%). Ewentualne przyłączenie do USA jest więc traktowane jako potencjalne lekarstwo na problemy gospodarcze Portoryko.
Autor: Agata Kleczkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz