poniedziałek, 1 grudnia 2014

Wyrok Izby Apelacyjnej w sprawie Lubangi

Dzisiaj Izba Apelacyjna MTK ogłosiła swój wyrok w sprawie Thomasa Lubangi Dyilo zgadzając się z ustaleniami Izby Orzekającej, tym samym podtrzymując jej wyrok. Sprawa dotyczyła zbrodni popełnionych w Demokratycznej Republice Konga. Dnia 14 marca 2012 roku Thomasa Lubangę Dyilo uznano za winnego a 10 lipca 2012 roku skazano na 14 lat pozbawienia wolności za współudział w zbrodniach wojennych polegający na werbowaniu dzieci poniżej 15 roku życia i wykorzystywaniu ich czynnego udziału w trakcie walk zbrojnych na przełomie 2002 i 2003 roku.

Lubanga przebywa w Hadze od 2006 roku, był pierwszym aresztantem MTK, a następnie pierwszą osobą skazaną przez Trybunał. W istocie pozostało mu jeszcze 8 lat do „odsiedzenia”, ponieważ do wyroku doliczono czas, podczas którego przebywał w areszcie Trybunału (może się jednak starać o wcześniejsze zwolnienie już niebawem). Sam wyrok nie pozbawiony był kontrowersji, oskarżano poprzedniego prokuratora Trybunału, Luisa Moreno Ocampo, o zatajanie dowodów mogących wesprzeć obronę Lubangi, z tego też powodu o mało co nie zwolniono Lubangi z aresztu, zob. szerzej tu.

Do wyroku dołączono 2 opinie odrębne.

Sędzia Song - zgodził się w większością, uznał za właściwe aby odrzucić apelację Lubangi, ale nie zgadza się z kwalifikacją prawną w odniesieniu do postanowień art. 8 Statutu MTK dokonaną przez większość sędziów (zdaniem Songa, nie ma konieczności dowodzenia, że art. 8 zawiera 3 oddzielne przestępstwa czy 3 oddzielne postępowania (conduct)).

Sędzia Ušacka nie zgodziła się w większością postanowień Izby Orzekającej, a więc także i konkluzją Izby Apelacyjnej, odnosząc się głównie do jakości dowodów, wskazując, że nie można z nich wywodzić wniosków nie budzących żadnych prawnych wątpliwości (dot. np. wieku dzieci, czy szczegółów popełnianych zbrodni), wskazując że nie można poświęcać rzetelnego procesu na rzecz uzyskania „historycznego”, pierwszego wyroku skazującego przed MTK.
Wyrok Izby Apelacyjnej: tu.
Opinia sędzi Ušackiej: tu.
Opinia sędziego Songa: tu.

Brak komentarzy: