niedziela, 16 sierpnia 2015

Blamaż ONZ w Republice Środkowej Afryki

Kiedy we wrześniu 2014 roku rozpoczęto operację pokojową MINUSCA celem stabilizacji sytuacji w szarganej krwawym konfliktem Republice Środkowej Afryki (zob. choćby nasze ostatni tutaj czy tu), nikt nie przypuszczał, że również ONZ wniesie swój destruktywny wkład w tamtejszą tragedię.

Telekonfrencja SG ONZ Ban Ki-moona z szefami wszystkich sił pokojowych ONZ
Źródło: UN News Centre


O możliwych nadużyciach zrobiło się głośno w maju b.r., kiedy francuska prokuratura wszczęła postępowania przeciwko 14 żołnierzom podejrzanym o gwałt czwórki chłopców w wieku 9-13 lat (Deutsche Welle, France launches probe into CAR child rape accusations). Mimo że o sprawie ONZ wiedziało już we wrześniu 2014 - siły francuskie nie działały wówczas pod egidą Narodów Zjednoczonych - to nie podjęły w tej kwestii żadnych działań. Jeden z funkcjonariuszy z biura ds. praw człowieka, który przekazał Francji wewnętrzne dokumenty w tej sprawie, został wręcz zawieszony za nadużycie uprawnień służbowych. 


W reakcji na niepokojące doniesienia, w czerwcu SG ONZ Ban Ki-moon powołał Niezależny organ kontroli, pod przewodnictwem Marie Deschamps do zbadania postawy ONZ (UN, Secretary-General Appoints Independent Review Panel on UN Response to Allegations of Sexual Abuse by Foreign Military Forces in Central African Republic). Miesiąc później do dymisji podała się zastępca Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka Flavia Pansieri (DW, UN rights official resigns after Central African Republic child sexual abuse cases), zaś w ubiegłym miesiącu 20 członków sił pokojowych odesłano do domu w związku z nadużywaniem siły. 

W mijającym tygodniu Amnesty International doniosła o kolejnym gwałcie (na 12 letniej dziewczynce) i dwóch zabójstwach (16 letniego chłopca i jego ojca) dokonanych na początku miesiąca przez siły ONZ w muzułmańskiej enklawie PK5 w Bangi (AI, CAR: UN troops implicated in rape of girl and indiscriminate killings must be investigated). Tym razem Ban Ki-moon zareagował znacznie szybciej, żądając dymisji od szefa MINUSCA a zarazem swojego Specjalnego wysłannika do RŚA, generała Babacar'a Gaye. General już ze stanowiska ustąpił (DW, UN chief sacks mission head in Central African Republic).

13 sierpnia Sekretarz zwołał telekonferencję ze wszystkimi szefami misji pokojowych organizacji celem podkreślenia doniosłości współpracy państw macierzystych dla zapewnienia dyscypliny wśród niebieskich hełmów i zasady "0 tolerancji" dla nadużyć ze strony ONZ (Le Monde, Centrafrique : les casques bleus en accusation; UN News Centre, Ban addresses top peacekeeping officials amid allegations of sexual abuse by UN 'blue helmets'). 

W specjalnym oświadczeniu skierowanym do zgromadzonej na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Sekretarz podkreślił wreszcie koszt reputacyjny takich zdarzeń dla Organizacji (UN, Secretary-General's remarks to Security Council consultations on the situation in the Central African Republic). Ban Ki-moon zasugerował wyodrębnienie tematu przestępstw seksualnych w planie rozmów Rady z przedstawicielami krajowych sił zbrojnych uczestniczących w operacjach ONZ.

Reputacji misji, a zapewne również morale jej uczestników, nie służy z pewnością incydent w którym członek rwandyjskich niebieskich hełmów zastrzelił czterech swoich kolegów. ONZ wszczęło dochodzenie w tej sprawie (UN News Centre, Central African Republic: UN investigating incident leading to death of five blue helmets).


Brak komentarzy: