Komisja Wenecka przyjęła opinię wydaną na wniosek SG RE w kwestii tego, czy ustawa o TK z 7.7.2016 realizuje jej zalecenia sformułowane we wcześniejszej opinii z marca 2016 r.
Zgodnie z komunikatem opublikowanym na stronie RE (tekst opinii nie jest jeszcze dostępny) Komisja oceniła, że przepisy nowej ustawy nie realizują dwóch podstawowych zasad równowagi władz: niezależności sądownictwa i sądownictwa konstytucyjnego jako ostatecznego arbitra w zakresie kwestii konstytucyjności.
W podsumowaniu Komisja odnotowała, że nowa ustawa zawiera pewne rozwiązania, które stanowią krok naprzód w zakresie ustabilizowania sytuacji TK, a należą do nich m.in.
obniżenie większości głosów koniecznych do wydania orzeczeń z 2/3 do zwykłej większości oraz brak przepisów upoważniających prezydenta i ministra sprawiedliwości do inicjowania postępowania dyscyplinarnego sędziów.
Pomimo tych pozytywnych zmian, pozostałe przepisy nowelizacji zdaniem Komisji będą w znaczący sposób wpływały na opóźnienia i powodowały obstrukcję pracy Trybunału. Spowodują one nieefektywność jego pracy, a także będą podważały jego niezależność poprzez powodowanie nadmiernej kontroli władzy wykonawczej i ustawodawczej. Wśród zakwestionowanych przepisów Komisja wskazała m.in.
- możliwość odroczenia sprawy o 6 miesięcy na wniosek 4 sędziów, co jest nieuzasadnione i może prowadzić do nadużyć,
- przepis zezwalający prokuratorowi krajowemu na zablokowanie rozprawy poprzez brak stawiennictwa, co może doprowadzić do upolitycznienia i opóźnień, oraz
- zawieszenie wszystkich spraw zawisłych z wniosków instytucjonalnych na sześć miesięcy, co znacząco opóźni postępowania oraz wymóg zakończenia wszystkich innych spraw w ciągu roku.
Poza szczegółowym wskazaniem powyższych "mankamentów" nowych przepisów, zdaniem Komisji także system proponowania kandydatów na Prezesa Trybunału przez Prezydenta daje temu ostatniemu nadmierne uprawnienia w stosunku do TK. Komisja skrytykowała też brak publikacji wyroków z grudnia 2015 i marca 2016, które to działanie podważa konstytucyjną pozycję i niezależność TK.
W konkluzji opinii Komisja oceniła, że te i inne jeszcze wskazane "niedociągnięcia" nowych przepisów, pokazują, że rząd i Parlament kontynuują podważanie pozycji Trybunału jako organu powołanego do ostatecznej oceny kwestii konstytucyjnych i przypisują to uprawnienie sobie.
W posiedzeniu Komisji nie wziął udziału przedstawiciel polskiego rządu ani polscy członkowie Komisji (o ich wyborze pisaliśmy tutaj), ponieważ w myśl oświadczenia przesłanego mediom przez MSZ "działania Komisji Weneckiej mają stronniczy charakter, nie będziemy ich legitymizować". Przewodniczący KW Gianni Buquicchio wyraził ubolewanie zarówno w związku z precedensowym zignorowaniem Komisji przez rząd państwa członkowskiego, jak i w związku z przedłużonymi pisemnymi uwagami polskiego rządu, obejmującymi "obraźliwe zarzuty nieuczciwości i niekompetencji" (Deutsche Welle, EU reiterates admonishment of Poland over constitutional standoff; RMF, Szef Komisji Weneckiej o polskich uwagach: Były w nich liczne obraźliwe opinie; Boursorama, L'Etat de droit toujours menacé en Pologne-Commission de Venise).
Zob. także nasze posty dotyczące:
- poprzedniej opinii KW ws. ustawy o TK,
- wszczęcia postępowania ws. ustawy o policji, które zakończyło się przyjęciem w czerwcu opinii krytycznie oceniającej zakres uprawnień inwigilacyjnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz