Podczas gdy Unia Europejska próbuje się politycznie otrząsnąć z zablokowania przez jeden z belgijskich regionów federalnych podpisania umowy handlowej z Kanadą - CETA (o sprawie ostatnio pisaliśmy w kontekście ISDS i prób KE łagodzenia sytuacji), swoisty sprzeciw wobec dezintegracji Europy wyraziła Australia.
Mimo że we wrześniu tamtejszy minister ds. handlu Steven Ciobo dopuszczał wstępne rozmowy z Londynem, co miałoby przyspieszyć negocjacje bilateralnego traktatu handlowego, teraz oświadczył, że do czasu rozstrzygnięcia kwestii wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wszelkie kroki formalne są wykluczone (Les Echos, Le ministre australien du Commerce a exclu toute discussion "formelle" sur un accord de libre-échange avec le Royaume). Zdaniem doradców ministra rozpoczęcie takich rozmów w obszarze należącym do kompetencji wyłącznych UE, przynajmniej przed wszczęciem procedury wystąpienia z art. 50 TUE, byłoby "bezprawne".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz