17 września w Izraelu odbyły się wybory parlamentarne, drugie już w 2019 r. O ile sytuacja wewnętrzna Izraela nie pozostaje bez wpływu na konflikt izraelsko-palestyński, relacje Izraela ze światem arabskim i wiele innych aspektów relacji międzynarodowych, o tyle ostatnie wybory mogą okazać się ważne jeszcze z jednego powodu – tuż przed głosowaniem premier Benjamin Netanyahu zapowiedział, że jeśli jego partia Likud wygra wybory, Izrael ustanowi suwerenne rządy nad Doliną Jordanu i północną częścią Morza Martwego. Przypomnijmy, że tereny te stanowią ok. 30% Zachodniego Brzegu Jordanu, terytorium okupowanego przez Izrael od czasów wojny sześciodniowej w 1967 r. Dolinę Jordanu zamieszkuje ponad 65.000 Palestyńczyków, jak również 11.000 izraelskich osadników (izraelskie osiedla na Zachodnim Brzegu są nielegalne, w świetle art. 49 ust. 6 IV Konwencji genewskiej z 1949 r.; potwierdził to MTS w opinii doradczej w sprawie budowy muru na Okupowanych Terytoriach Palestyńskich, par. 120).
Źródło: https://www.bbc.com/news/world-middle-east-49657915
Dolina Jordanu należy do tzw. strefy C, która do tej pory znajdowała się pod kontrolą Izraela. O sytuacji prawnej Zachodniego Brzegu pisaliśmy już wcześniej, więc w tym miejscu należy przypomnieć jedynie najważniejszy problem prawny – aneksja okupowanego terytorium jest niezgodna z prawem międzynarodowym, więc realizacja obietnic wyborczych premiera Netanyahu oznaczałaby pogwałcenie prawa międzynarodowego.
Źródło: https://www.ecfr.eu/mapping_palestinian_politics/detail/opt
Plany izraelskiego premiera potępiły Unia Europejska i Liga Państwa Arabskich.
Premier Netanyahu zapowiedział, że jego propozycja nie obejmuje aneksji wszystkich izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu, z uwagi na to, że Stany Zjednoczone mają wkrótce ogłosić nowy plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu. "Z szacunku dla USA" Izrael wstrzyma się więc na razie z takimi propozycjami.
Obietnice premiera Netanyahu nie dały mu jednak zwycięstwa w wyborach, ponieważ według ostatnich doniesień, główny rywal premiera, Sojusz Biało-Niebieskich, zdobył 33 miejsca w Knesecie, a Likud – 31 miejsc, co nie przesądza o tym, komu uda się utworzyć po wyborach rząd.
Niezależnie jednak od tego, która partia będzie rządzić Izraelem, należy przypomnieć, że Biało-Niebiescy już wcześniej proponowali aneksję Doliny Jordanu, a nawet oskarżali premiera Netanyahu o storpedowanie tego pomysłu. Aneksja części Zachodniego Brzegu przez Izrael nie jest więc przesądzona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz