Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał właśnie drugą opinię doradczą na podstawie Protokołu nr 16 do EKPC, który wszedł w życie w 2018 r. Przypomnijmy, że Protokół wprowadza nową kompetencję dla Trybunału, upoważniając go do wydawania opinii doradczych dotyczących interpretacji Konwencji na zapytania najwyższych sądów i trybunałów w zawisłych przed nimi sprawach. Obecni stronami Protokołu jest 15 państw, a ponadto podpisało go kolejnych 7.
Tym razem pytanie skierował Trybunał
Konstytucyjny Armenii. Dotyczyło wątpliwości, jakie pojawiły się w postępowaniu
karnym prowadzonym przeciwko byłemu Prezydentowi Robertowi Koczarianowi,
któremu postawiono zarzuty związane z domniemaną próbą obalenia w 2008 r. porządku
konstytucyjnego.
TK skierował do ETPC cztery
pytania. Dwa pierwsze ETPC pozostawił bez odpowiedzi, uznając, że brak było
jakiegokolwiek bezpośredniego związku między pytaniami a zawisłą sprawą. Pytania
miały bowiem całkowicie abstrakcyjny charakter i nie dotyczyły przepisów
Konwencji, które mogłyby znaleźć zastosowanie w sprawie. Pytania były
sformułowane w następujący sposób:
“1) Does the concept of ‘law’
under Article 7 of the Convention and referred to in other Articles of
the Convention, for
instance, in Articles 8-11, have the same degree of qualitative requirements
(certainty,
accessibility, foreseeability and stability)?
2) If not, what are the standards of
delineation?
Trzecie pytanie Trybunału
Konstytucyjnego dotyczyło tego, czy przepis definiujący przestępstwo poprzez
odwołanie do aktu prawnego wyższej rangi (Konstytucji) spełnia wymagania Konwencji
dotyczące pewności, dostępności, przewidywalności i stabilności mającego
zastosowanie prawa.
Trybunał stwierdził, że technika
legislacyjna polegająca na stosowaniu odesłań do aktów wyższej rangi została
zastosowana w wielu europejskich porządkach prawnych w odniesieniu do
przestępstw dotyczących porządku konstytucyjnego, dlatego też nie można z góry
negować jej zgodności z Konwencją. To do sędziego krajowego mającego zastosować
te przepisy będzie należała ocena, czy oskarżony miał możliwość, znając treść
przepisów prawa karnego, przewidzieć, że za określone czyny grozi mu
odpowiedzialność karna.
Czwarte pytanie Trybunału
Konstytucyjnego dotyczyło kryteriów wynikających z art. 7 (zakaz karania bez
podstawy prawnej) w zakresie tego, że oskarżony jest pociągany do
odpowiedzialności na podstawie przepisu nieobowiązującego w czasie popełnienia
zarzucanego mu czynu. W tamtym czasie obowiązywały inne przepisy, znacznie
różniące się od wprowadzonych już po spornych wydarzeniach. Odnosząc się do pytania
Trybunał przywołał swoje dotychczasowe orzecznictwo dotyczące zmian i reklasyfikacji
w przepisach prawnych stanowiących podstawę do formułowania oskarżeń. W
szczególności przypomniał o bezwarunkowym zakazie retrospektywnego stosowania
przepisów prawa karnego będących na niekorzyść oskarżonego, wskazując, że z
kolei w innych sytuacjach sformułował on w swoim orzecznictwie pewne wytyczne,
które muszą być brane pod uwagę przez sądy krajowe.
Trybunał nie zdecydował się na
dokonanie abstrakcyjnej oceny zawisłej przed sądem krajowym sprawy Koczariana,
a wskazał, że w dalszym postępowaniu sąd będzie musiał m.in.: porównać skutki prawne stosowania obu przepisów, w szczególności będzie
musiał ustalić, czy wszystkie elementy konstytutywne przestępstwa i inne przesłanki
odpowiedzialności karnej zostały spełnione w świetle przepisów prawnych kodeksu
karnego obowiązujących w momencie wydarzeń. Sądy krajowe będą musiały uwzględnić
szczególne okoliczności sprawy, aby ustalić, czy w świetle wymagań art. 7
Konwencji, przepisy uchwalone po dacie zarzucanych czynów były bardziej czy
mniej korzystne dla oskarżonego niż prawo obowiązujące w czasie domniemanego
przestępstwa. Jeżeli przepisy późniejsze miały charakter surowszy nie będą
mogły mieć zastosowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz