sobota, 22 maja 2021

TSUE zarządza środki tymczasowe w sprawie kopalni Turów

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wydanym wczoraj postanowieniu nakazał całkowicie wstrzymanie wydobycie węgla brunatnego z kopalni Turów. Są to środki tymczasowe zarządzone w sprawie C‑121/21 Czechy przeciwko Polsce.

W sprawie tej Czechy pozwały Polskę w trybie niezwykle rzadko używanego art. 259 TFUE. strona czeska twierdzi, że Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające przede wszystkim z dyrektywy 2011/92/UE, poprze nieprzeprowadzenie oceny odziaływania na środowisko przedsięwzięcia przy przedłużaniu koncesji na działanie kopalni węgla brunatnego w Turowie. Tymczasem Czesi twierdzą, że dalsze wydobycie powoduje nieusuwalne szkody w środowisku po ich stronie granicy, w tym przede wszystkim obniżenie wód gruntowych. Ze względu na nieodwracalne skutki dalszego wydobycia Czechy zawnioskowały o zabezpieczenie roszczenia i wstrzymanie wydobycia, a wiceprezes TSUE sędzia Rosario Silva de Lapuerta przychyliła się do nich.


W ocenie wiceprezes Rosario Silva de Lapuerta wniosek spełnia wszystkie przesłanki do zarządzenia środków tymczasowych. Po pierwsze roszczenie nie jest oczywiście bezzasadne. Po drugie występuje przesłanka pilnego charakteru, gdyż kontynuacja wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów mogłaby wyrządzić poważną i nieodwracalną szkodę dla środowiska naturalnego i zdrowia ludzkiego. Jednocześnie sędzia odrzuciła argumenty Polski, wskazując, że Polska sama poniekąd przyznała, że wydobycie przyczynia się do obniżenia poziomu wody decydując się na budowę ekranu przeciwfiltracyjnego (który ma być jednak gotowy dopiero w 2023 r.). Wreszcie sędzia przeanalizowała także kwestię wyważenia interesów. Przeważyła w tym przypadku kwestia tego, że Polska wskazywała głównie na kwestie ekonomiczne i finansowe, które mogą być zrównoważone przy pomocy odszkodowania, podczas gdy szkody w środowisku są nieodwracalne. Sędzia rozważała także najpoważniejszy argument Polski dotyczący bezpieczeństwa energetycznego, nie podzielając go jednak i wskazując, z elektrownia Turów może być zasilana węglem z innych kopalń (chociaż nie ulega wątpliwości, że byłoby to droższe). 

Polska zdaje się nie podzielać tej argumentacji i kwestionować postanowienia. Powinno ono być jednak natychmiast wykonane (nie ma tu znaczenia, że stroną sporu jest Polska, a nie podmiot prowadzący kopalnię, czyli PGE). Oczywiście decyzja TSUE dotyczy wyłącznie środków tymczasowych i obowiązuje do czasu wydania wyroku. Można się jednak spodziewać, że nastąpi to szybciej niż zwykle, gdyż TSUE przychylił się do wniosku o rozpatrzenie sprawy w pierwszej kolejności.


Brak komentarzy: