Można było się spodziewać, iż różnego rodzaju ograniczenia wprowadzane przez poszczególne państwa w związku z ogłoszeniem przez WHO w marcu 2020 r. stanu pandemii w związku z rozprzestrzenianiem się virusa SARS-CoV-2 odpowidzialnego za chorobę COVID-19, staną się przedmiotem skarg do ETPC.
Powoli to przypuszczenie zaczyna się realizować. 20 maja br. Trybunał wydał decyzję o niedopuszczalności skargi Terhes p. Rumunii. Skarżacy, europarlamentarzysta, zarzucił władzom rumuńskim naruszenie praw gwarantowanych w art. 5 EKPC (prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego), przede wszystkim poprzez wprowadzenie zakazów polegających na ograniczeniu możliwości poruszania się (ograniczenia w ciągu dnia oraz praktyczny zakaz poruszania się w trakcie tzw. nocnej godziny policyjnej).
Powoli to przypuszczenie zaczyna się realizować. 20 maja br. Trybunał wydał decyzję o niedopuszczalności skargi Terhes p. Rumunii. Skarżacy, europarlamentarzysta, zarzucił władzom rumuńskim naruszenie praw gwarantowanych w art. 5 EKPC (prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego), przede wszystkim poprzez wprowadzenie zakazów polegających na ograniczeniu możliwości poruszania się (ograniczenia w ciągu dnia oraz praktyczny zakaz poruszania się w trakcie tzw. nocnej godziny policyjnej).
W orzeczeniu Trybunał podkreślił, że skarżący nie powołał się w swojej skardze na art. 2 Protokołu nr 4 (gwarancja swobody przemieszczania się), ale skoncentrował się na art. 5 EKPC. Tym samym próbował wykazać, że wprowadzenie tzw. lockdownu stanowiło pozbawienie wolności, nie było natomiast jedynie ograniczeniem prawa do swobodnego przemieszczania się.
W świetle takiego zarzutu Trybunał ocenił, iż: ogólny czas trwania ograniczeń zamykał się w 52 dniach, ograniczenia nałożone zostały w ramach procedur przewidzianych prawem (wprowadzenie stanu wyjątkowego), w uzasadnionych przypadkach skarżący, tak jak i każda inna osoba, mógł opuszczać miejsce pobytu w celu realizacji niezbędnych potrzeb, w stosunku do skarżącego nie zastosowano żadnych indywidualnych środków ograniczających jego wolność, nie twierdził on też jakoby musiał przebywać na ograniczonej powierzchni i aby w jakikolwiek sposób ograniczone były jego kontakty społeczne. Mając na uwadze te okoliczności Trybunał uznał, że zastosowanych środków nie można porównywać do ograniczenia czy pozbawienia wolności w rozumieniu art. 5.
Istotną kwestią podkreśloną przez Trybunał była okoliczność, iż rząd rumuński złożył deklarację derogacyjną na podstawie art. 15 EKPC (o praktyce państw w tym obszarze pisaliśmy tu i tu). Deklaracja dotyczyła jednakże art. 2 Protokołu nr 4, który nie wzorcem kontrolnym w sprawie. Trybunał zdecydował się więc nie badać ważności jej złożenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz