niedziela, 24 listopada 2013

Szczyt klimatyczny w Warszawie zakończony

Wczoraj wieczorem, jeden dzień później niż planowano, zakończył się szczyt klimatyczny, czyli Konferencja stron ramowej konwencji w sprawie zmian klimatu (COP19) w Warszawie. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami główne decyzje dotyczące przyszłych ograniczeń emisji mają być podjęte dopiero w 2015 r. w Paryżu, jednakże już w tym roku strony konwencji podjęły kilka ważnych decyzji (wszystkie decyzje dostępne tu).

źródło: www.unfccc.int


Już 22 listopada przyjęto decyzję w sprawie emisji związanych z wycinaniem lasów, których celem jest wsparcie inicjatywy REDD+. Stany Zjednoczone, Norwegia i Wielka Brytania zgodziły się ponadto przeznaczyć na ten cen 280 milionów $.

Do ważnych decyzji należy też stworzenie warszawskiego międzynarodowego mechanizmu na rzecz strat i szkód związanych z ociepleniem klimatu. Na stworzeniu takiego mechanizmu zależy przede wszystkim państwom rozwijającym się, które ze względu na położenie geograficzne są narażone na coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe. Instrument nie ma charakteru finansowego. Ma to być raczej platforma wymiany wiedzy i doświadczeń. Jak stwierdziła członkini delegacji Boliwijskiej Rene Orellana: na razie jest to jeszcze dziecko, które potrzebuje czasu aby dojrzeć. Stwierdzenie to wydaje się o tyle słuszne, że w obecnej formie mechanizm nie wydaje się być wystarczający w stosunku do potrzeb, jednakże z pewnością jest to krok w dobrym kierunku. Można się spodziewać, że problem szkód spowodowanych gwałtownymi zjawiskami pogodowymi będzie się nasilał. 

Jednak najbardziej emocjonujące negocjacje wywołało przyjęcie planu działania w ramach przygotowań do przyszłego porozumienia. Państwa rozwinięte, w tym przede wszystkim Stany Zjednoczone, domagały się uzgodnienia ram czasowych, w których poszczególne państwa przedstawią swoje planowane ograniczenia emisji. Państwa rozwijające się - głównie Chiny, Indie i Brazylia domagały się jednak przede wszystkim różnego traktowania tych państw, tak aby nie musiały one w takim samym stopniu jak państwa rozwinięte ograniczać emisji. Ostatecznie przyjęty został kompromisowy tekst. Za największą porażkę można uznać, że wzywa się w nim państwa do rozpoczęcia wewnętrznych przygotowań do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, nie zawarto w nim jednak zobowiązania do przedstawienia propozycji szczegółowych zobowiązań i ustępstw (concessions), a jedynie do wskazania ich przyszłego wkładu (contributions) w walkę ze zmianami klimatu.

Brak komentarzy: