Dnia 21 listopada ETPCz
opublikował dwie interesujące decyzje o niedopuszczalności w sprawach polskich.
Pierwsza to decyzja
w sprawie Stowarzyszenie „Poznańska Masa
Krytyczna” p. Polsce (skarga nr
26818/11) dotycząca zarzutu naruszenia prawa do wolności zgromadzeń (art. 11
EKPCz). Skarżące stowarzyszenie twierdziło, iż prawo do wolności zgromadzenia
naruszone zostało poprzez wydanie przez Prezydenta Poznania odmownej decyzji co
do organizacji protestu wobec
dyskryminacji w październiku 2009 r. oraz poprzez brak w prawie polskim
odpowiednich procedur odwoławczych w przypadku negatywnej decyzji organu
administracji co do organizacji zgromadzenia.
Trybunał uznał, że w sprawie nie doszło do ingerencji władz publicznych w prawo do zgromadzenia i w konsekwencji ocenił skargę stowarzyszenia za nieuzasadnioną. Rozstrzygając złożoną skargę Trybunał rozważył dwa kluczowe zarzuty. Przede wszystkim fakt, że organ administracyjny pierwszej instancji zakazał organizacji zgromadzenia. W tym aspekcie Trybunał zauważył, że decyzja Prezydenta Poznania została uchylona przez wojewodę, który zarzucił, że stanowiła ona naruszenie prawa do wolności zgromadzania się gwarantowanego Konwencją i Konstytucją RP. Odnosząc się do zarzutu, iż skarżące stowarzyszenie nie miało do dyspozycji procedury, która umożliwiłaby mu odwołanie się od tej decyzji jeszcze przed organizacją manifestacji, Trybunał zauważył, że cała procedura odwoławcza, łącznie z postępowaniem przed wojewodą oraz przed wojewódzkim sądem administracyjnym, trwała 24 dni. Taki okres nie może być uznany za nadmierny. Trybunał podkreślił też okoliczność, że będąca przedmiotem skargi manifestacja była jedną z regularnie planowanych przez stowarzyszenie. Jej organizacja nie była więc związana z jakąś szczególną kwestią społeczną czy polityczną, co mogłoby powodować, że późniejsza organizacja manifestacji będzie miała ten skutek, iż dyskutowany problem straci na aktualności. Co więcej, Trybunał podkreślił też, że nic nie stało na przeszkodzie, aby skarżące stowarzyszenie wcześniej zgłosiło chęć zorganizowania zgromadzenia, na co pozwalały przepisy prawne, mając świadomość, że ewentualne odwołanie nie zostanie rozpatrzone w czasie weekendu.
Na marginesie
rozważań głównych ETPCz poczynił kilka uwag co do statusu skarżącego stowarzyszenia
jako ofiary. Zauważył, że stowarzyszenie nie przedstawiło żadnych informacji,
które pozwoliłyby Trybunałowi na ustalenie, czy planowane zgromadzenie zostało zorganizowane,
czy nie. Ponadto, biorąc pod uwagę okoliczność, iż będące przedmiotem sporu
zgromadzenie było jednym z wielu wydarzeń planowanych i organizowanych przez stowarzyszenie
nie można było uznać, że zakaz organizacji zgromadzenia wydany przez organ
administracyjny pierwszej instancji miał tzw. efekt mrożący i doprowadził do
zniechęcenia jednostek do wzięcia udziału w manifestacji. W konkluzji Trybunał uznał,
że nie zostało wykazane jakoby stowarzyszenie było w rzeczywistości negatywnie dotknięte
zaskarżoną decyzją.
Rozważania
Trybunału zawarte w decyzji są bardzo aktualne i z pewnością powinny zostać
poddane analizie, zarówno przez administrację, jak też potencjalnych skarżących,
czyli organizatorów zgromadzeń.
Druga decyzja
wydana została w sprawie Bożena Kołaczyk
i Maciej Kwiatkowski p. Polsce (skarga nr 34215/11) i dotyczyła zarzutów na
gruncie art. 2 Konwencji. Skarżący zarzucali, iż stali się ofiarami naruszenia praw
gwarantowanych Konwencją w związku ze śmiercią w wyniku nieprawidłowej opieki medycznej
w szpitalu w trakcie porodu córki pierwszej skarżącej i żony drugiego skarżącego.
Trybunał uznał ich skargę za całkowicie nieuzasadnioną.
Po pierwsze stwierdził,
że nie można uznać jakoby w stosunku do skarżących naruszono art. 2 Konwencji w
jego aspekcie materialnym z uwagi na fakt, iż otrzymali oni zadośćuczynienie za
śmierć osoby bliskiej na gruncie prawa krajowego. Rozpatrując zarzut naruszenia
art. 2 Konwencji w aspekcie proceduralnym Trybunał uznał, że obowiązujący w
Polsce system prawny stwarza możliwość dochodzenia na drodze cywilnej
odpowiedzialności lekarzy bądź szpitala za błędy w sztuce medycznej, umożliwiając
jednocześnie uzyskanie zadośćuczynienia. Cywilna droga dochodzenia roszczeń
jest natomiast niezależna od drogi karnej.
Decyzja Trybunału w powyższej sprawie jest kolejną, w której potwierdza
on skuteczność obowiązujących w Polsce przepisów w zakresie dochodzenia
roszczeń z tytułu nieprawidłowej opieki medycznej, w tym zarzutów na gruncie art.
2 Konwencji związanych z rzetelnością prowadzonych postępowań (por. m.in.
decyzje z sprawie Trzepałko p. Polsce,
czy Karpisiewicz p. Polsce).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz