Kuba złożyła 3 maja 2013 r. wniosek o wszczęcie formalnych konsultacji z Australią w sprawie ustawy wprowadzającej obowiązek stosowania jednolitych opakowań wyrobów tytoniowych (Tobacco Plain Packaging Act of 2011). Jest to kolejny członek WTO, po Ukrainie, Hondurasie oraz Republice Dominikany, który kwestionuje legalność nowego australijskiego prawa w kontekście zobowiązań wynikających z Porozumienia w sprawie Barier Technicznych w Handlu oraz Porozumienia w sprawie Handlowych Aspektów Praw Własności Intelektualnej. Decyzja Kuby to również pierwszy krok w formalnej procedurze rozstrzygania sporów WTO – w razie niepowodzenia konsultacji, może ona żądać powołania specjalnego panelu orzekającego (co też uczyniła już wcześniej Ukraina).
Nowe australijskie prawo, które weszło w życie w 1 grudnia 2012 r., przewiduje zakaz umieszczania na opakowaniach wyrobów tytoniowych jakichkolwiek znaków graficznych (np. logo producenta), które mogłyby wyróżniać dany produkt spośród innych. Same opakowania muszą być jednolite kolorystycznie, zaś marka wyrobu musi być zapisana standardową czcionką. Zdaniem Australii rozwiązanie to spełnia dwie funkcje. Po pierwsze ma ono eliminować możliwość oddziaływania firm tytoniowych na zachowanie klientów za pomocą opakowań (szczególnie wobec początkujących oraz przyszłych palaczy). Po drugie, jednolite opakowanie mają poprawić skuteczność ostrzeżeń informujących o szkodliwości palenia poprzez zwiększenie ich widoczności. Z drugiej strony przeciwnicy nowego prawa zarzucają mu zbytnia ingerencję w prawa własności intelektualnej (prawo do używania znaku towarowego) oraz podważają jego skuteczność. Intersujące artykuły analizujące legalność tego rozwiązania można znaleźć tu i tu. Jakiś czas temu wspominaliśmy również na blogu o podobnej inicjatywie regulacyjnej w ramach Unii Europejskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz