Unia Europejska zainicjowała właśnie procedurę mającą na celu wyłonienie europejskiego kandydata na członka Organu Odwoławczego WTO (Appellate Body). Unia wskaże swojego kandydata w oparciu o propozycje przedłożone przez państwa członkowskie. Osoby te zostaną najpierw ocenione przez specjalny panel, który przedstawi listę rankingową (w oparciu o doświadczenie zawodowe zgłoszonych osoby oraz rozmowę kwalifikacyjną z wybranymi kandydatami). Lista ta będzie podstawą dla Unii do wskazania swojego kandydata. Oczywiście osoba taka musi spełniać formalne kryteria przewidziane przez Uzgodnienie WTO w sprawie zasad i procedur regulujących rozstrzyganie sporów (DSU), tj. być osobą o uznanym autorytecie zawodowym, posiadać odpowiednie doświadczenie prawnicze (w tym w zakresie prawa WTO) oraz znajomość handlu międzynarodowego. Kandydat nie może być również związany z administracją rządową (por. art. 17.3 DSU).
Ostateczny wybór będzie należał do Organu WTO ds. Rozstrzygania Sporów (w skład którego wchodzą wszyscy członkowie organizacji). Przepisy WTO nie przewidują określonej dystrybucji miejsc w Organie Odwoławczym (tak jak ma to na przykład miejsce w Radzie Bezpieczeństwa), stwierdzając jedynie, że skład członków Organu Odwoławczego musi być reprezentatywny dla składu WTO. W praktyce utarła się zasada zgodnie z którą EU zawsze wskazuje jedną osobę, zaś późniejszy wybór jest traktowany jako formalność (podobne „uprawnienie” przysługuje USA oraz od niedawna Chinom). Ta nieformalna zasada odzwierciedla znacznie poszczególnych członków w handlu międzynarodowym (a tym samym i w WTO).
Ogłoszenie o wszczęciu procedury wyboru kandydata jest o tyle ciekawe, że takie rozwiązanie zostało przyjęte po raz pierwszy. Dotychczas wybór taki następował w drodze nieformalnych negocjacji pomiędzy państwami członkowskimi.
Kadencja dotychczasowego członka (prof. Peter Van den Bossche) zaproponowanego poprzednio przez UE upływa 11 grudnia 2017 r. Prof. Van den Bossche sprawował tą funkcję przez dwie kadencję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz