niedziela, 6 listopada 2016

Polska ignoruje "polityczne rekomendacje" Komitetu Praw Człowieka ONZ

W dniach 17-18 października b.r. Komitet Praw Człowieka NZ badał sprawozdania okresowe państw-stron Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (Dz.U. 1977 nr 38 poz. 167). Zakresem analizy objęto dokumenty przedłożone przez Słowację, Mołdawią, Jamajkę, Kolumbię, Azerbejdżan, Maroko, a także VII sprawozdanie okresowe złożone przez Polskę. 

W dokumencie dotyczącym Polski znalazły się zarówno pochwały jak i uwagi krytyczne. Ze strony Polski w posiedzeniu wzięli udział m.in. przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Zdrowia, Prokuratury Krajowej i Policji (PK, Przedstawiciele Prokuratury Krajowej na posiedzeniu Komitetu Praw Człowieka ONZ w Genewie), jak również RPO (Przestrzeganie praw człowieka w Polsce: przedstawiciele RPO na spotkaniu Komitetu Praw Człowieka ONZ).

Z przychylnością Komitetu oceniającego podjęte środki polityczne, instytucjonalne i legislacyjne (CCPR/C/POL/CO/7) spotkały się:

1. przeciwdziałanie naruszeniom praw człowieka przez funkcjonariuszy policji (marzec 2015) - jest to bezpośrednie nawiązanie do uwag krytycznych wobec Polski sformułowanych w tym zakresie w raporcie z 2011 r.,

2. nowelizacja Kodeksu karnego z maja 2013 r. rozszerzająca ochroną ofiar przestępstw seksualnych,

3. ratyfikacja z kwietniu 2014 r. drugiego protokołu dodatkowego do MPPOiP (zniesienie kary śmieci), a wreszcie

4. ratyfikacja we wrześniu 2012 r. Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych.


Z kolei największe zaniepokojenie Komitetu wzbudziły następujące kwestie (które zarazem stały się przedmiotem rekomendacji):

1. Niezależność instytucji ochrony praw człowieka, w tym cięcia budżetu RPO mimo rozszerzenia zakresu obowiązków (kwestię tę ujęto w Raporcie Nilsa Muižnieksa Komisarza Praw Człowieka Rady Europy po wizycie w Polsce w dniach 9 – 12 lutego 2016, par. 22-26 o którym pisaliśmy tutaj); 

2. Konstytucyjne i prawne ramy stosowania Paktu zagrożone przez nowelizacje ustawy o TK z grudnia 2015 i czerwca 2016 r., jak również ignorowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, niepublikowanie wyroków Trybunału, niekonstytucyjne zmiany składu TK, a wreszcie wszczęcie przez prokuraturę postępowania przeciwko Prezesowi TK ws. niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień;

3. Środki antyterrorystyczne, w szczególności nadmiernie szeroka definicja przestępstwa o charakterze terrorystycznym (art. 115 § 20 KK) oraz wprowadzenie w lipcu 2016 r. niejasnego pojęcia incydentu o charakterze terrorystycznym;

4. Zasady dostępu to zabiegu aborcji. Komitet wyraził obawy dotyczące rozmiaru podziemia aborcyjnego (skutkiem czego jest narażenie życia lub zdrowia kobiet), jak również częstych praktyk rozszerzającej wykładni contra legem art. 39 Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty (i obejmowanie zakresem klauzuli sumienia całych instytucji);

5. Traktowanie osób ubiegających się o azyl oraz migrantów, w tym wysoki odsetek osób przetrzymywanych w zamkniętych ośrodkach, czy realizowane wypowiedzi władz o odmowie przyjmowania Muzułmanów;

6. Realizacja prawa do rzetelnego procesu i dostępu do profesjonalnej pomocy prawnej. Obok kwestii budzących zastrzeżenia od lat (choćby przewlekłości postępowań), Komitet wyraził obawy związane z polityzacją prokuratury (styczeń 2016) oraz planami polityzacji sądownictwa na mocy (projektu) rewizji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, w szczególności zawłaszczenie przez rząd i administrację uprawnień w zakresie nominacji sędziów i sądownictwa dyscyplinarnego;

7. Poszanowanie wolności słowa. Wątpliwości wzbudziły zrealizowane i zapowiadane „regresywne zmiany" legislacyjne pozbawiające publiczne telewizję i radio niezależności. Komitet jest też zaniepokojony wprowadzeniem odpowiedzialności karnej za zniesławienie symboli publicznych, wyższych urzędników lub religii (zresztą zastrzeżenia w ogóle budzi stosowanie reżimu karnego do czynu zniesławienia na podst. art. 212 KK). Wreszcie za naruszające standardy MPPOiP uznano zapowiadaną penalizację (pod groźbą kary 3 lat pozbawienia wolności) za określanie nazistowskich obozów koncentracyjnych z okresu II WŚ mianem polskich;

8. Poszanowanie prawa do prywatności zagrożone m.in. ustawą antyterrorystyczną (czerwiec 20116) oraz nowelizacją ustawy o policji (styczeń 2016) choćby poprzez nieadekwatne rozszerzenie kompetencji w zakresie podsłuchiwania obywateli i cudzoziemców (i braku kontroli sądowej).

Ponadto w dokumencie sformułowano zarzuty dotyczące: – niedostatecznego poszanowania zasady równouprawnienia, – narastającego problemu przestępstw z nienawiści, mowy nienawiści, namawiania do nienawiści na tle narodowym, rasowym lub religijnym, – skali przestępstw przeciwko kobietom oraz problemów z równouprawnieniem płci, – niedostatecznej ochrony prawnej ofiar procederu handlu ludźmi, – nieadekwatności postępowań ws. nieletnich.

Na raport Komitetu oficjalnie zareagował MSZ, za najważniejszą kwestię uznając brak podstaw prawnych dla formułowania rekomendacji dotyczących dostępności aborcji (MSZ, MSZ o rekomendacjach Komitetu ONZ). "Ze zdumieniem" odebrano również zalecenia dotyczące ustawy antytorrorystycznej. Ignorując pozostałych 13 obszarów rekomendacji Ministerstwo podkreśliło, że "[z] uwagi na fakt, iż Komitet składa się z ekspertów, jego rekomendacje nie odzwierciedlają stanowiska ONZ, które jest organizacją międzyrządową" i nie mają mocy prawnie wiążącej. 

Powyższą opinię rozwinęła rzecznik prasowa PiS, Beata Mazurek stwierdzając m.in. (wPolityce.pl, Beata Mazurek o uwagach Komitetu Praw Człowieka przy ONZ: "To opinia polityczna, która nie jest dla naszego kraju wiążąca"):
  • opinia Komitetu ma charakter polityczny,
  • rekomendacje nie są prawnie wiążące,
  • że do szło do złamania przez RPO zasady bezstronności w związku z uznaniem racji Komitetu, a w rezultacie do sprzeniewierzenia się złożonej przysiędze (następnie PiS zapowiedziało wniosek o odwołanie Rzecznika, przy czym złamanie przysięgi stanowi jedyną z 4 konstytucyjnych podstaw odwołania RPO podlegającą ocenie politycznej).
Jeszcze bardziej kategoryczne w ocenie "haniebnego" raportu Komitetu, który pod przykrywką pozornych zarzutów skrywa "prawdziwą motywację" walki z lewicą, są media rządowe (wPolityce.pl, Raport Komitetu Praw Człowieka ONZ jest wstrętną manipulacją polityczną, jest kpiną z praw człowieka).

Zważywszy na fakt, że o opinii Komitetu Praw Człowieka lekceważąco wypowiada się rzecznik rządzących, która uprzednio uchwałę SN uznała za próbę "obrony status quo poprzedniej władzy" przez "grupę kolesi" (TVP Info), a do "prawnie niewiążącej politycznej opinii" Komisji Weneckiej "wagi by nie przywiązywała" (Wprost), warto przypomnieć, że ratyfikując MPOiP Polska zobowiązała się do realizacji praw będących przedmiotem Paku, natomiast Komitet Praw Człowieka uznała za ciało kompetentne do oceny, czy wywiązujemy się ze swoich obowiązków prawnomiędzynarodowych. 

Wreszcie w kontekście uporczywego podkreślania braku mocy prawnej rekomendacji  formułowanych przez Komitet Praw Człowieka oraz Komisję Wenecką nie sposób nie zauważyć, że w odniesieniu do rekomendacji Komisji Europejskiej, która jest stroną prowadzonego przeciwko Polsce postępowania o pogwałcenie zasady praworządności (zob. choćby nasz post tutaj), rząd zapowiedział, że tych również nie zrealizuje, gdyż "nie jest to w polskim interesie" (Wirtualna Polska, Rząd nie wypełni zaleceń KE. Szydło: liczy się tylko polski interes).

Brak komentarzy: