Stany Zjednoczone, tak jak sugerowały, podtrzymały dzisiejszy termin wejścia w życie sankcji gospodarczych przeciwko Iranowi (nasz post tutaj); odpowiednio dziś został przyjęty prezydencki Executive Order (E.O) of August 6, 2018, “Reimposing Certain Sanctions With Respect to Iran”, mocą którego dokonano kodyfikacji uprzednio obowiązujących EOs. Tak jak deklarowała uprzednio, Unia Europejska podtrzymuje żal spowodowany tą decyzję i próbę zastosowania tzw. blocking regulation (zob. nasz post). Iran, tak jak deklarował, nadal dowodzi, że sankcje nie będą miały większego wpływu (NYT, Renewed U.S. Sanctions Target Iran's Economy, Tehran Cool on Talks). Można by zatem rzec, że każdy dotrzymał słowa, amerykańskie sankcje ani europejska odpowiedź nie osiągną deklarowanego skutku, a sytuacja w skali makroekonomicznej nie ulegnie zmianie. Zarazem jest to kolejny przyczynek do niszczenia systemu multilateralnego.
W poniedziałek Donald Trump ponownie określił Iranian Deal mianem "strasznego, jednostronnego porozumienia", a wyższy urzędnik administracji w dość znamienny sposób stwierdził, że "Stany Zjednoczone nie są szczególnie przejęte unijnymi wysiłkami na rzecz ochrony europejskich przedsiębiorców przed sankcjami" (The Washington Post, Trump reinstates many sanctions on Iran). W odpowiedzi Wysoka przedstawiciel Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Federeica Mogherini wraz z Ministrami spraw zagranicznych Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii podtrzymali stanowisko, że Iran wywiązywał się ze swoich zobowiązań a porozumienie ma istotne znaczenie dla pokoju regionalnego i światowego. Zapowiedzieli oni również utrzymanie relacji handlowych i zakupów ropy (Reuters, EU aims to block U.S. sanctions on Iran).
UE, Rosja i Chiny zapowiadają utrzymanie handlu z Iranem, który z kolei ostatnie 3 miesiące poświęcił na dywersyfikację swoich łańcuchów zaopatrzenia i zbytu (również w oczekiwaniu na listopadowe ustanowienie kolejnych sankcji na sektor naftowy). To z kolei sprowokowało amerykańską administrację do zapowiedzi "agresywnej" implementacji sankcji naftowych i faktycznego doprowadzenia irańskiego eksportu surowca do "poziomu zero" - innymi słowy do ustanowienia sankcji wtórnych m.in. na Chiny i Indie (The Telegraph, America dismisses EU ‘blocking statute’ as Iran sanctions finally bite). Jak zapowiedział sam Trump "jednostki i podmioty, które nie zastosują się do sankcji, będą miał do czynienia z poważnymi konsekwencjami". Około 100 przedsiębiorstw miało już rzekomo zadeklarować wycofanie się z relacji handlowych z Iranem.
Koniec końców, na prawego członka społeczności międzynarodowej który swoje problemy przedkłada do MTSu (nasz post) wychodzi Iran, Stany Zjednoczone na niszczyciela ładu którego były dotąd gwarantem, a Unia Europejska nadal szuka swojego miejsca na nowej mapie świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz