Źródło: https://www.balkaneu.com/hasankeyf-close-to-complete-destruction-why-does-turkey-insist
W
ostatnich miesiącach nasilała się dyskusja na temat ukończenia wielkiego
projektu hydrologicznego w tureckim Kurdystanie: zapory Ilısu. Budowa tamy na
rzece Tygrys, w obszarze historycznej Mezopotamii, w niedalekiej odległości od
granic Syrii oraz Iraku (zob. mapa poniżej), rozpoczęła się w 2006 r. i dziś
cały projekt zmierza ku końcowi. Od początku inwestycja ta wzbudzała
kontrowersje. Po pierwsze, wskazuje się, że stworzenie olbrzymiego sztucznego zbiornika wodnego
(o powierzchni 300 km2) doprowadzi do istotnych zmian stosunków
wodnych i klimatycznych na całym Bliskim Wschodzie, w szczególności ograniczy
dostęp do wody w Syrii i Iraku. Może to spowodować wielkie susze, uzależniając
państwa leżące poniżej zapory Ilısu od “dobrej woli” władz w Ankarze. W ten
sposób Turcja wzmocni swoją pozycję na Bliskim Wschodzie, co może także
skutkować poważnymi konfliktami z sąsiednim Iranem. Po drugie, powstanie
wielkiego zbiornika wodnego w dolinie Tygrysu wiąże się z wysiedleniem ludności
kurdyjskiej od wieków zamieszkującej te obszary. Nie ulega bowiem wątpliwości,
że jednym z celów władz tureckich są represje wobec Kurdów oraz ich ambicji
niepodległościowych wzmocnionych przez konflikty zbrojne w sąsiednich Syrii i
Iraku. Może to na lata utrudnić proces pokojowy w regionie. Po trzecie, wody
nowego zbiornika pochłoną zabytki starożytnego Hasankeyf, jednego z
najstarszych miast świata. Ocenia się, że ślady pierwszego osadnictwa w tym
miejscu - bezcenne neolityczne jaskinie - pochodzą sprzed ok. 6 tysięcy lat
p.n.e. Hasankeyf co roku odwiedzają dwa miliony turystów. To miejsce to
prawdziwy skarb oraz bardzo ważne źródło dochodów lokalnej społeczności.
Dlatego trwa walka o wpisanie go na Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO. Już w
2009 r., na skutek protestów archeologów oraz organizacji kurdyjskich z
finansowania prac wycofali się zagraniczni inwestorzy. Bez zgody Turcji wpis na
Listę nie będzie jednak możliwy. Czas goni. W lutym 2018 r. tama została
ukończona, a na początku czerwca rozpoczęło się napełnianie zbiornika wodą. W
połowie czerwca na żądanie Iraku wstrzymano jednak na krótko ten proces (zob. tu). W lipcu zaś zaniepokojenie
możliwymi zmianami klimatycznymi w regionie, w szczególności burzami
piaskowymi, wyraził Iran (zob. tu).
Źródło: http://www.hasankeyf.org/eng/projects.htm
Pierwsze
plany budowy zapory Ilısu powstały w 1954 r. w ramach projektu GAP (South
Eastern Anatolia Project), przywidującego utworzenie w tym regionie dwudziestu
dwóch tam, zapewniających wodę do irygacji pól oraz energię elektryczną.
W 1960 r. nakazano miejscowej ludności opuszczenie tradycyjnych mieszkań
w grotach i przeprowadzenie się do domów na obrzeżach miasta, które
musieli sami sobie wybudować. Skutkiem tego było niemal dziesięciokrotne
zmniejszenie liczby mieszkańców Hasankeyf, a przede wszystkim ruina
opuszczonych skalnych domostw. Zapory jednak nie zaczęto budować, a w 1978 r.
władze tureckie uznały miasta za narodowe dziedzictwo kultury, podkreślając, że
jest ono przeznaczone w pierwszej kolejności do konserwacji (zob. tu). Wraz ze wzrostem separatyzmu
kurdyjskiego w latach 80. XX w. rząd Turcji ponownie zadecydował, że miasto
znajdzie się pod wodą. Budowę rozpoczęto jednak dopiero w 2006 r. decyzją
premiera (obecnie prezydenta Turcji) Recepta Tayypa Erdogana. Pomimo utraty
zewnętrznych źródeł finansowania, zapora Ilısu została ukończona.
Po
faktycznym upadku Państwa Islamskiego oraz w kontekście wzrostu znaczenia
irackich i syryjskich Kurdów, Ankara postrzega kontrolę zasobów wodnych, w tym
nawiedzanym przez susze regionie, za kluczowy element strategii politycznej i
trudno sobie wyobrazić, że łatwo odstąpi od tego potężnego i kosztownego
projektu hydrologicznego. Społeczność międzynarodowa wiąże jednak pewne
nadzieje z możliwością skutecznej presji dyplomatycznej na rzecz ochrony Światowego Dziedzictwa. Turcja jest bowiem
bardzo aktywnym graczem na forum UNESCO oraz czerpie duże dochody z turystyki.
Zniszczenie bezcennego obszaru archeologicznego położonego na własnym
terytorium byłoby więc ciosem w jej jej polityczną i gospodarczą wiarygodność,
w szczególności w szerszej perspektywie procesu pokojowego w Syrii. Wpis na
Listę Dziedzictwa Światowego UNESCO mógłby zapewnić choć częściową ochronę
zabytków oraz ludności mieszkającej w Hasankeyf, gdyż Turcja stanęłaby przed
zobowiązaniem do powstrzymania się od działań mogących spowodować utratę przez
chronione obiekty ich "wyjątkowej powszechnej wartości". Choć Konwencja w sprawie ochrony światowego
dziedzictwa kulturalnego i naturalnego z 1972 r. nakłada na Państwa-Strony
obowiązek ochrony dóbr dziedzictwa kulturalnego i naturalnego, nawet
jeśli nie zostały wpisane na Listę (art. 12), to w praktyce bez wpisu takie
dobra będą pozbawiane ochrony międzynarodowo-prawnej. Zgodnie zaś z treścią
art. 11 ust. 3 Konwencji wpisanie dobra na listę Dziedzictwa Światowego może
nastąpić tylko za zgodą zainteresowanego państwa, na którego terytorium się
znajduje (zob. także zasadę całkowitego poszanowania suwerenności państw wyrażoną w art. 6
ust. 1 Konwencji). Niestety, mimo międzynarodowej presji, Turcja nie zamierza na
razie podejmować takich kroków. Ponadto, działania wojsk tureckich przeciwko
Kurdom w syryjskim regionie Afrain, w tym zniszczenia położonych tam zabytków
(o czym pisaliśmy tu), nie napawają optymizmem, co do
zmiany stanowiska Turcji w odniesieniu do Hasankeyf.
Ankara jednak takich kroków nie zamierza podejmować.
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-mania-nowoczesnosci-niszczy-skarby-cywilizacji,nId,956705#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-mania-nowoczesnosci-niszczy-skarby-cywilizacji,nId,956705#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Z powodu susz woda w tej części świata jest niezwykle cenna
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-mania-nowoczesnosci-niszczy-skarby-cywilizacji,nId,956705#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/tylko-u-nas/news-mania-nowoczesnosci-niszczy-skarby-cywilizacji,nId,956705#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Źródło: https://www.dw.com/en/facing-eviction-merchants-decry-turkey-dam-project/a-43318344
© DW/Diego Cupolo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz