19 września 2019 r. Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą wagi europejskiej pamięci dla przyszłości Europy, za której przyjęciem głosowało aż 535 osób (66 było przeciw, a 52 się wstrzymało). Rezolucja ta jest niezwykle interesująca i ważna z polskiego punktu widzenia, a to z tego powodu, że:
- w jednym szeregu wskazywano na zbrodnie stalinowskie i nazistowskie jako godne potępiania i o których należy zachować pamięć
- ustanowiono 25 sierpnia Międzynarodowym Dniem Bohaterów Walki przeciwko Totalitaryzmowi, jako formę upamiętnienia rotmistrza Witolda Pileckiego, na którym właśnie w tym dniu dokonano egzekucji
- wyraźnie wsparto Platformę Europejskiej Pamięci i Świadomości, wskazując na konieczność zapewnienia jej funduszy (więcej na temat platformy tutaj, jej prezesem jest obecnie Dr Łukasz Kamiński)
- podkreślono, że konieczne jest zachowanie pamięci o przeszłości, gdyż nie może być pojednania bez pamięci i jednocześnie wskazano, że należy zwalczać wszelkie rządy totalitarne bez względu na ich ideologiczne podłoże
- wskazano na to, że władze Rosji zakłamują fakty historyczne, wybielają zbrodnie stalinowskie i prowadzą "wojnę informacyjną" wymierzoną w jedność europejską, dlatego konieczne są działania podejmowane przez Komisję Europejską
- podkreślono konieczność potępiania i przeciwdziałania negowaniu Holokaustu
- potępiła komercjalizację symboli reżimów totalitarnych i obecność w przestrzeni publicznej pomników, memoriałów gloryfikujących reżimy totalitarne.
Choć przyjęcie powyższej rezolucji musi w szczególności cieszyć państwa Europy Środkowej, które doświadczyły skutków obu europejskich totalitaryzmów, to jednak warto zwrócić uwagę na dwie kwestie:
- najwidoczniej dla PE zbrodnie dokonywane przez komunistów skończyły się wraz ze śmiercią Stalina; tak jak kres zbrodniom nazistowskim położyła śmierć Hitlera - w konsekwencji, należałoby przyjąć, że to z winy jednego człowieka dane narody poszły drogą zbrodni
- obowiązek zwalczania negowania zbrodni odniesiono wyłącznie do Holokaustu, co dziwi zwłaszcza w kontekście Decyzji Ramowej Rady z 28 listopada 2008 r. dotyczącej zwalczania pewnych form i przejawów rasizmu i ksenofobii za pomocą środków karnych, która taki obowiązek wprowadziła w stosunku do wszelkich przypadków zbrodni międzynarodowych takich jak ludobójstwo, zbrodnie przeciwko ludzkości czy zbrodnie wojenne (zob. tutaj)
- kwestia prawa pamięci jest przedmiotem coraz częstszych debat (co charakterystyczne, także w prawie międzynarodowym obserwujemy zwrot w stronę historii).
Przy tej okazji warto wspomnieć, że powyższe kwestie będą dyskutowane przez specjalistów z Polski i zagranicy podczas konferencji "The Punishment of Negationism", która ma miejsce w dniach 7-8 października 2019 r. w Warszawie (Aula Baszkiewicza, Collegium Politicum, UW), które program dostępny jest tutaj, na którą organizatorzy - Wydział Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych oraz Instytut Wymiaru Sprawiedliwości gorąco zapraszają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz