Zasada „równości wobec prawa” (art. 2 Karty NZ) w praktyce Zgromadzenia Ogólnego NZ
27/XII ZO NZ uchwaliło Rezolucję „Problem of the militarization of the
Autonomous Republic of Crimea and the city of Sevastopol, Ukraine, as well as
parts of the Black Sea and the Sea of Azov” (A/75/29). W jej
tekście potwierdzono uznanie, że Federacja Rosyjska jest „okupantem” i wezwano
ją do „natychmiastowego, całkowitego i bezwarunkowego wycofania swoich sił
wojskowych z Krymu i bezzwłocznego zakończenia tymczasowej okupacji terytorium
Ukrainy”.
Za przyjęciem Rezolucji
głosowały 63 państwa, przeciwko 17, od głosu wstrzymały się 62.
Za przyjęciem Rezolucji
głosowały 145 państw, przeciwko 7, od głosu wstrzymało się 9.
Nad przyjęciem Rezolucji odbyto głosowanie „imienne”; w gronie państw głosujących „za” była Rosja (!- J.M.[2]), przeciwko, m.in., Australia, Kanada, Izrael, Stany Zjednoczone, wśród wstrzymujących się była, m.in., Brazylia i Republika Południowej Afryki (https://www.un.org/press/en/2020/ga12292.doc.htm).
Widoczna prima facie różnica
traktowania skłania do przemyślenia wypowiedzi, m.in. posłów, „PiS” i „Konfederacji”
uznających „praworządność” za termin nieostry ("nieostre,
nieprecyzyjne, podatne na stronniczą interpretację", Praworządnośćto wytrych, jest uznaniowo sprawdzana w poszczególnych państwach, a proceduranigdy nie była testowana, PAP, z 19/XI/2020).
Oficjalnie pogląd ten w imieniu PiS wygłosił z-ca rzecznika (Radosław Fogiel): "Nie da się ukryć, to kwestia sporna między Polską, Węgrami,
a częścią... myślę, że to nawet nie chodzi o kraje członkowskie, to chodzi o
podejście eurokratów, komisarzy europejskich dot. tzw. praworządności. Mówię
„tak zwanej”, bo trochę z tą praworządnością jest jak z yeti, wielu o niej
słyszało, a nikt jej konkretnie nie widział, nie mówiąc już o tym, żeby ją
konkretnie zdefiniować … [praworządność] to pojęcie absolutnie nieostre,
polityczne i uznaniowe”.
-
delegat Białorusi uznał, jest „to jednostronny, upolityczniony i wybiórczy
tekst, … [i że Rezolucja – J.M.] nie była przedmiotem żadnych konsultacji
eksperckich”;
- przedstawiciel
Iranu powiedział, że „debaty w Zgromadzeniu na temat wieloaspektowych i wysoce
upolitycznionych kwestii nie pomagają w wypracowaniu wykonalnych rozwiązań. … wysiłki
podejmowane poza ustalonymi ramami nie doprowadzą do konkretnych rezultatów,
jeśli nie zostaną poparte przez odpowiednie[3]
państwa”;
- reprezentant
Federacji Rosyjskiej „wyraził ubolewanie” z powodu „absurdalnej treści”
Rezolucji i braku wpływu (Rezolucji/debaty/NZ/prawa międzynarodowego – ? J/M.
na sytuację Krymu. Wskazał, że „Ukraina
po prostu zyskuje jeszcze jeden powód, aby oszukiwać swoją ludność, a
Zgromadzenie (Ogólne – J.M.) stało się partnerem w tym procesie. Wezwał wszystkich do zastanowienia się nad
życiem zwykłych Ukraińców i narzuceniem przez ich rząd destrukcyjnej polityki
gospodarczej i społecznej”.
[1] Termin
„Palestyna” nie jest synonimem państwa palestyńskiego – podkreślił to w imieniu
UE przedstawiciel Niemiec.
[2] W przeszłości za
„szczyt bezczelności” uznawano ostatnie słowo oskarżonego, który prosząc o
łagodny wymiar kary za zabójstwo rodziców jako okoliczność łagodzącą podnosił
fakt, że jest sierotą. Wydaje się, że Rosja po raz kolejny aktualizuje stan
umysłu, który przedstawiano w formule absurdalnego żartu.
[3] Państw tych
jednak nie wskazał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz