Czy wprowadzenie stanu wyjątkowego obliguje Polskę do dokonania derogacji na podstawie art. 15 EKPC?
Kryzys na granicy
polsko-białoruskiej ma wiele aspektów prawnych, humanitarnych i politycznych,
których nie da się omówić w ramach jednego postu. Truizmem byłoby powiedzieć, że sytuacja ta
skupia jak w soczewce bardzo zasadnicze kwestie, takie jak humanitaryzm i
szacunek do praw człowieka w konkretnej, ekstremalnie trudnej sytuacji życiowej
grupy cudzoziemców.
Poniższe uwagi są tylko krótkim
komentarzem do tego, jakie konsekwencje
mogą wynikać (lub nie) z decyzji o wprowadzeniu 30-dniowego stanu
wyjątkowego na obszarze części województwa podlaskiego i lubelskiego z dniem 2
września 2021 r., z perspektywy Europejskiej konwencji praw człowieka.
1.
Odnotujmy, że art. 7 ustawy z dnia 21 czerwca
2002 r. o stanie wyjątkowym (Dz.U. 2002 nr 117 poz. 985) przewiduje obowiązek
notyfikacji wprowadzenia i zniesienia stanu wyjątkowego dwóm podmiotom:
Sekretarzowi Generalnemu ONZ i Sekretarzowi Generalnemu Rady Europy.
2. Organizacje międzynarodowe zajmujące się prawami człowieka będą dzięki takiej notyfikacji oficjalnie wiedziały, że władze RP podjęły decyzję, która potencjalnie i faktycznie może wpływać na sposób wykonywania zobowiązań międzynarodowych z zakresu praw człowieka. Wyłącznie od tych organizacji zależy, czy taka notyfikacja wywoła jakąkolwiek reakcję (np. w drodze działań Biura Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka czy procedur specjalnych ONZ).
3.
Trzeba jednak podkreślić, że notyfikacja w
trybie art. 7 ustawy o stanie wyjątkowym sama w sobie nie wpływa na treść i
zakres zobowiązań międzynarodowych RP, także tych z EKPC czy Międzynarodowego
paktu praw obywatelskich i politycznych. Ponadto notyfikacji w powyższym trybie
nie można utożsamić ze skorzystaniem przez państwo-stronę z możliwości
derogacji na podstawie art. 15 EKPC lub art. 4 Paktu, chyba że w takiej
notyfikacji (odpowiednio – do SG RE lub SG ONZ) państwo-strona powoła się
wprost na te postanowienia i spełni wymogi proceduralne tam wskazane. Krótko
mówiąc: samo „poinformowanie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego” Sekretarzy
Generalnych nie jest moim zdaniem derogacją. Decydująca jest treść takiego zawiadomienia,
a ostatnie słowo w tej sprawie będzie miał
ETPC (rozpatrując skargę, w której rząd RP powoła się na tę
notyfikację).
4.
Około półtora roku temu dyskutowaliśmy na tym
blogu o tym, czy sytuacja pandemiczna (wówczas w pierwszych tygodniach) może
prowadzić do derogacji w trybie art. 15 EKPC (zob. wpisy tutaj
i tutaj).
Jak wiemy, nie powołano się na tę podstawę; nie wprowadzono także żadnego ze
stanów nadzwyczajnych przewidzianych w Konstytucji RP. W przypadku obecnego
kryzysu sytuacja jest inna – stan wyjątkowy został już wprowadzony (nie ma przy
tym znaczenia, że chodzi tylko o stosunkowo nieduży fragment terytorium RP).
5.
Rozporządzenie z dnia 2 września 2021 o wprowadzeniu
stanu wyjątkowego expressis verbis
zawiesza prawa i wolności, które w płaszczyźnie międzynarodowej wynikają z art.
11 EKPC (wolność zgromadzeń), art. 2 Protokołu nr 4 do EKPC (prawo do
swobodnego poruszania się), a także art. 10 EKPC (zakaz filmowania określonych
miejsc oraz ograniczenia w dostępie do informacji publicznej). Prawa te mają
swoje odpowiedniki w MPPOiP.
6.
Czy w świetle powyższego Polska ma obowiązek
notyfikowania SG RE i ONZ derogacji powyższych praw i wolności? W świetle EKPC
i MPPOiP korzystanie z możliwości derogacji jest ściśle reglamentowanym
uprawnieniem państwa, ale nie jego obowiązkiem traktatowym. Jednak jeśli
państwo-strona wyraźnie zawiesza zobowiązania traktatowe (wybrane gwarancje
praw człowieka), to z art. 1 EKPC oraz zasady dobrej wiary płyną argumenty, by
tego dokonać (w „rygorach”, o których mowa w art. 15 EKPC). Jeśli tymczasowo
zawieszamy niektóre prawa człowieka gwarantowane międzynarodowo (sytuacja bez
precedensu po 1989 r. i abstrahuję w tej chwili od oceny, czy to konieczne), to
trzeba to powiedzieć jasno i otwartym tekstem.
7.
Przypomnijmy też, że w świetle art. 9
Konstytucji Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa
międzynarodowego. Skoro przez 30 dni na fragmencie terytorium niektóre wiążące
zobowiązania RP mają być zawieszone (czyli po prostu: nie przestrzegane), to
wypadałoby podjąć takie działania, które będą odzwierciedlać ducha i literę art.
9 Konstytucji w obecnym status quo.
dr
hab. Michał Balcerzak, prof. UMK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz