poniedziałek, 19 czerwca 2017

Zbrodnie wojenne wobec członków własnej grupy zbrojnej? - TAK! - potwierdza MTK

Niedawno (zobacz tu) pisaliśmy o decyzji Izby Orzekającej Międzynarodowego Trybunału Karnego (tu) w której stwierdzono, że członkowie sił zbrojnych nie mogą być jako potencjalne ofiary zbrodni wojennych (zgwałceń i niewolnictwa seksualnego) wyłączeni spod ochrony Statutu MTK, jako członkowie tej samej grupy zbrojnej. 

Izba Apelacyjna Trybunału właśnie potwierdziła, że ta decyzja była słuszna.
W wyroku wskazano między innymi, że prawo humanitarne nie eliminuje spod ochrony członków grupy zbrojnej w kontekście zbrodni, które mogą być wobec nich popełnione przez członków tej samej grupy - wymaga się jedynie istnienia konfliktu zbrojnego. Podkreślono także, że prawo humanitarne reguluje relacje stron w konflikcie i chroni wszystkie osoby narażone w czasie konfliktu, zapewniając też podstawowe prawa osobom, które w ogóle w konflikcie nie biorą udziału (zob. informację dla prasy).

Wyrok Izby Apelacyjnej znajduje się  tu.

Sam wyrok nie odnosi się w ogóle do odpowiedzialności karnej osób (w  tym wypadku Bosco Ntagandy), dotyczy jedynie tego, czy MTK może mieć w tej sprawie jurysdykcję, ponieważ dotyczy ona zbrodni popełnianych wobec członków własnej grupy zbrojnej. Wyrok potwierdza, że tak, bowiem prawo humanitarne nie wskazuje, że ochrona dotyczy jedynie osób z dwóch różnych grup zbrojnych. Aby można orzec o popełnieniu zbrodni wojennych wystarczy istnienie konfliktu zbrojnego. 


Brak komentarzy: