Prawie dwie dekady temu Slavenka Drakulić w swojej książce "Oni nie skrzywdziliby nawet muchy. Zbrodniarze wojenni przed trybunałem w Hadze" pisała:
"Na początku wojny ten zwyczaj kłamania praktykowany przez wielu serbskich polityków i oficerów armii spowodował mnóstwo zamieszania. Wszyscy kłamali: Miloszević, Karadzić i Mladić. Przez długi czas negocjatorzy brali ich obietnice za dobrą monetę, żeby później się przekonać, że zostali okłamani. Rzecz jasna, nie mieli tego samego kodeksu honorowego. Zgodnie z serbskim pojmowaniem etyki tej wojny kłamstwa były dopuszczalne, aby oszukać wroga, aby go przechytrzyć. Przecież prawdomówność to głupota. Oczywiście Mladić nie miał zamiaru więzić żołnierzy muzułmańskich, którzy złożyli broń. W Srebrenicy nie brał jeńców. Zaledwie kilka godzin po tym, jak dał oficerskie słowo honoru, że jeńcy będą żyć, rozpoczęły się masowe rozstrzeliwania. Krwawa rzeźnia, która nastąpiła po 12 lipca, była największą masakrą w Europie od czasów zakończenia drugiej wojny światowej. Kosztowała życie siedmiu tysięcy czterystu siedemdziesięciu pięciu Muzułmanów" (2006, Wydawnictwo WAB, s. 187).
Wczoraj symbolicznie dopełniła się sprawiedliwość, bowiem International Residual Mechanism for Criminal Tribunals potwierdził wyrok dożywotniego pozbawienia wolności, który zasądził trybunał jugosłowiański jesienią 2017 roku (pisaliśmy o tym tu) wobec Radtko Mladicia. Mladić między innymi został uznany za winnego masakry, której dokonano w Srebrenicy. Sędziowie oddalili zarzuty Mladicia i podtrzymali ustalenia trybunału jugosłowiańskiego dotyczące popełnionego przez Mladicia ludobójstwa czy zbrodni przeciwko ludzkości. Wyrok znajduje się na stronie Mechanizmu.
Mladić, który znajduje się "pod opieką" Mechanizmu, wkrótce jednak zostanie przekazany do państwa, gdzie będzie odsiadywał zasądzony wyrok.
Serge Brammertz, prokurator Mechanizmu, skomentował wyrok potwierdzający winę Mladicia w następujący sposób:
"Nadszedł czas, by zaakceptować prawdę. Mladić należy do najbardziej znanych zbrodniarzy wojennych we współczesnej historii. Celowo użył swojego dowództwa wojskowego, by atakować, zabijać, torturować, gwałcić i wydalać niewinnych cywilów bez powodu poza ich pochodzeniem etnicznym i religią. Rozpalał nienawiść etniczną i okłamywał tych, których rzekomo bronił, aby usprawiedliwić swoje zbrodnie. Biorąc pod uwagę władzę życia lub śmierci nad tysiącami niewinnych mężczyzn i chłopców w Srebrenicy, nakazał ich całkowitą eliminację i popełnił ludobójstwo"
Całość na stronie Mechanizmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz