Pięc lat temu 12 stycznia 2010 r. doszło do potężnego trzęsienia ziemi na Haiti, które pochłonęło 220.000 ofiar i dodatkowo osłabiło struktury państwowe Haiti, która powoli wychodziła z zapaści po konflikcie wewnętrznym. Wśród ofiar znaleźli się również członkowie misji pokojowej MINUSTAH, którą utworzyła Rada Bezpieczeństwa rez. 1542 z 2004 r. w celu ustabilizowania sytuacji na Haiti po tym, jak Bertrand Aristide opuścił kraj i istniały szansę na budowę pokoju.
Rada reagując na tragiczną sytuację na Haiti zmieniła mandat MINUSTAH tak aby misja pomogła w walce ze skutkami kataklizmu. O misji było głośno, nie tylko ze względu na jej pozytywną humanitarną rolę, ale także wówczas, gdy m.in. władze haitańskie oskarżyły ją o wybuch epidemii cholery, która pochłonęła kolejne tysiące ofiar (zob. nasze posty na ten temat tutaj i tutaj).
Po kilku latach od kataklizmu, zgodnie z rez. RB nr 2180 z października 2014 r. miała nastąpić redukcja sił wojskowych misji do 2,601 z obecnej liczby 4,957 bez zmiany ilości sił policyjnych. Jednak m.in. Argentyna wyrażała obawy, czy rzeczywiście taka redukcja jest wskazana, biorąc pod uwagę kryzys polityczny, jaki dotknął Haiti - chodzi o nieprzyjęcie przez parlament Haiti nowego prawa wyborczego oraz trudności w przeprowadzeniu wyborów do parlamentu.
W ostatni weekend członkowie RB złożyli wizytę na Haiti, m.in. w celu ocenienia słuszności decyzji o zmniejszeniu ilości członków misji pokojowej MINUSTAH oraz przedyskutowania konsekwencji i sposobu rozwiązania kryzysu politycznego (zobacz relację z wizyty tutaj). Decyzja o ostatecznej wielkości misji ma nastąpić w marcu 2014 r. po przedstawieniu raportu SG. Jeśli wybory odbędą się i nie dojdzie do zamieszek wydaje się, że RB zdecyduje się na stopniowe redukowanie misji, w szczególności dlatego, iż budżet misji pokojowych nie wzrasta znacząco, a misje w innych krajach potrzebują większego wsparcia finansowego. Przed RB jest jeszcze decyzja o uregulowaniu kwestii finansowania wspólnych czy prowadzonych niejako w zastępstwie ONZ misji przez takie organizacje regionalne jak Unia Afrykańska, stąd też wszelkie oszczędności są pożądane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz