W odpowiedzi na nieprzyjęcie przez Radę Bezpieczeństwa rezolucji dotyczącej Palestyny i uznania jej państwowości, o czym pisaliśmy wczoraj (zobacz tu) prezydent Palestyny Mahmoud Abbas, podpisał wczoraj Statut Rzymski a także kilkadziesiąt innych międzynarodowych konwencji, wychodząc ze słusznego założenia, że daje to możliwość skargi na naruszenia przynajmniej do organizacji międzynarodowych.
Nie wiadomo oczywiście jak przebiegnie proces ratyfikacyjny i ile zajmie, w każdym razie przynajmniej kilka miesięcy licząc od złożenia dokumentów ratyfikacyjnych Sekretarzowi Generalnemu NZ, zob. art. 126 Statutu.
Stany Zjednoczone oraz Izrael zareagowały na te informacje histerycznie grożąc sankcjami i reperkusjami, ciekawe, że podpisanie umów międzynarodowych, powszechnie przecież uznawanych przez społeczność międzynarodową, może wywołać takie reakcje... Ważne jednak, że może zanim Izrael podejmie kolejne decyzje o bombardowaniu pozycji Hamasu, choć przez chwilę zastanowi się nad ewentualną odpowiedzialnością swoich żołnierzy przed MTK. "Odstraszająca" funkcja Trybunału może się teraz okazać kluczowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz